- Doszły do mnie słuchy, że gminy chciałyby służyć powiatowi pomocą w utrzymaniu dróg - przede wszystkim zimowym, wycinaniu poboczy oraz czyszczeniu chodników - zdradził na jednym z ostatnich posiedzeń rady powiatu Teodor Grobelny.
Informacje na ten temat tylko w części potwierdził starosta jarociński Bartosz Walczak. - Już na początku kadencji (przełom 20014 i 2015 roku - przyp. red.) rozpoczęliśmy rozmowy na ten temat z burmistrzami i wójtami gmin z naszego powiatu, bo wydaje mi się to najlepsze wyjście - mówił starosta.
- Mieszkańców nie interesuje, czy to jest odcinek gminy czy powiatu - nie wiedzą do kogo się zwrócić, do kogo zadzwonić. A sprawa wygląda tak, że na przykład zimą połowa drogi jest odśnieżona, a druga nie, bo jest już inny właściciel, a mieszkańcy chcą mieć to utrzymane w należytym porządku - stwierdził Bartosz Walczak.
I dodał: - Problem polega na tym, że tak, jak nasz klimat jest nieprzewidywalny, tak budżety można przewidzieć. Wójtowie i burmistrzowie niestety nie są chętni brać na swoje barki - w ramach ryczałtowej, określonej kwoty - odśnieżania czy bieżącego utrzymania chociażby po zimie, bo to jest zawsze ryzyko. W jednym roku zima będzie łagodna i coś jeszcze zostanie, a w drugim trzeba będzie jeszcze raz tyle dołożyć.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
Mieszkańca nie interesuje do kogo należy droga
Opublikowano:
Autor: Anna Konieczna
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE