reklama
reklama

Co się dzieje z lampami przy ul. Siedlemińskiej w Jarocinie?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Lampy przy ul. Siedlemińskiej w Jarocinie nadal nie świecą. Problem okazał się poważniejszy, niż początkowo sądzono.
reklama

Nowe lampy przy ulicy Siedlemińskiej zamontowane zostały około czterech miesięcy temu. Są nowoczesne i nie tylko mieszkańcy cieszyli się z tej zmiany.

Ich radość nie trwała jednak długo. Szybko zmieniała się  w zdziwienie.

Lampy przy ulicy Siedlemińskiej. Dlaczego wcześniej nie świeciły? 

Otóż żadna z postawionych lamp ulicy Siedlemińskiej nie świeciła. Panowały tam „egipskie ciemności”.

- To jest bardzo ciekawe zjawisko - mówili obserwujący sytuację ludzie. - Kto stawia nowe lampy tylko po to, żeby stały? O co tu chodzi, kiedy wreszcie one zaświecą? - pytali mieszkańcy.

Okazało się, że nowe lampy przy ulicy Siedlemińskiej postawił Zakład Usług Komunalnych w Jarocinie.

Zadzwoniliśmy więc do szefa tej gminnej spółki, żeby zapytać w czym jest problem.

Lampy przy ulicy Siedlemińskiej. Nie było licznika, teraz jest poważniejszy problem 

- My postawiliśmy lampy i złożyliśmy wniosek do energetyki o przydzielenie licznika. A oni mają do 16 miesięcy na rozpatrzenie takiego wniosku - tłumaczył Marcin Leśniak, prezes jarocińskiego ZUK-u. - My czekaliśmy około 4. To i tak krótko. Ale do tego czasu nie mogliśmy włączać tych lamp - dodał.

Prezes ZUK-u zapewnił, że energetyka już przydzieliła licznik i lampy powinny zostać zaświecone w sobotę - 11 września.

Tak się stało. Zadowoleni mieszkańcy dziękowali Gazecie za interwencję. Tymczasem we wtorek 14 września na ul. Siedlemińskiej pojawiła się ekipa z wysięgnikiem koszowym.

- Czy nowe latarnie już wymagają naprawy - zastanawiał się głośno jeden z mieszkańców.

Okazało się jednak, że jest kolejny problem.  

- Po tym, jak my postawiliśmy lampy, energetyka wykonywała tam jakieś swoje prace związane z przyłączeniami. W trakcie przerwali kabel. Teraz to mają naprawić we własnym zakresie - wyjaśnia Marcin Leśniak.

Niewykluczone, że awaria już została usunięta. 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama