ZPOW w Kotlinie chce ulgi. Wójt się nie zgadza. - Jest to, panie wójcie, takie trochę lekceważenie rady - uważa Czesław Moch, przewodniczący kotlińskiej rady.
Nowy właściciel Zakładu Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego w Kotlinie zwrócił się do wójta Mirosława Paterczyka o ulgę w podatku od nieruchomości. Chodziło o umorzenie 700 tys. zł.
Paterczyk nie zgodził się na upust i pismo takiej treści skierował do zarządu spółki. Wójt napisał, że nie może przyznać ulgi, bo rada gminy nie podjęła uchwały, która byłaby podstawą do jej udzielenia. Radnym na komisji budżetu dodatkowo tłumaczył, że przychylenie się do prośby zakładu pozbawiło by budżet gminy znaczących wpływów.
Przewodniczący rady Czesław Moch (jednocześnie pracownik ZPOW w Kotlinie) zarzucił wójtowi, że niepotrzebnie w piśmie kierowanym do zarządu firmy powoływał się na radę gminy.
- Oświadczyłem dyrektorowi i prezesowi zakładu, że ta odpowiedź nie ma żadnego związku z radą, bo my żeśmy nie zostali poinformowani o takim piśmie. (...) Naprawdę czuję się nieswojo, bo tak to jest odebrane, że ten wójt dałby ulgę, tylko ta rada nie - twierdził Czesław Moch.
O szczegółach przeczytacie w „Gazecie Jarocińskiej”.
(era, kg)