29-latek z powiatu średzkiego usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmiertelnego wypadku.
Akt oskarżenia w tej sprawie jarocińska prokuratura przesłała do sądu. Tragedia rozegrała się na krajowej "11" w grudniu ubiegłego roku w Jarocinie.
Oskarżony jechał ciężarową scanią z naczepą. Jak ustalili śledczy, zachował zbyt mały odstęp od tira jadącego przed nim. - Chcąc uniknąć najechania na poprzedzający go samochód, wjechał na lewy pas ruchu bezpośrednio przed nadjeżdżający z przeciwnej strony citroen berlingo - opisuje Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
32-latek jadący citroenem w ciężkim stanie trafił do szpitala, po czym zmarł. Troje pasażerów pojazdu - kobieta oraz 3-letnie i 14-letnie dzieci doznały obrażeń ciała.
Oskarżonemu grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
(era)