- Pan Kaźmierczak zniszczy Ziemię Jarocińską - mówi radny Jan Szczerbań.
To odpowiedź byłego już członka Stowarzyszenia Ziemia Jarocińska na zarzuty pod jego adresem, które kierowano między innymi podczas walnego posiedzenia stowarzyszenia. Prezes Robert Kaźmierczak wyprosił Jana Szczerbania za drzwi, twierdząc, że ten przeszkadzał w dyskusji.
- Pan Kaźmierczak zaczął się w stosunku do mnie dziwnie zachowywać, bo ja mówię publicznie krótko - że to jest kryzys przywództwa, że pan Kaźmierczak nie nadaje się na przywódcę ZJ. Od tego momentu pan Kaźmierczak, delikatnie mówiąc, traktuje mnie jak wroga. Przy okazji kreuje taki wizerunek, że przekazuje tym ludziom to, co chcą usłyszeć. To jest teatr jednego aktora - mówi Szczerbań w wywiadzie dla Gazety Jarocińskiej. (cała rozmowa w dzisiejszym wydaniu). I dodaje. - Uważam, że pan Kaźmierczak zniszczy Ziemię Jarocińską.
Robert Kaźmierczak też odpowiada ostro. - Inaczej postrzegamy przyszłość Ziemi Jarocińskiej, ale i rzeczywistość, czyli to, w czym uczestniczył Jan Szczerbań. Ja to nazywam prywatą, niegodziwością, niszczeniem starosty jako człowieka, ale też rozbijaniem stowarzyszenia Ziemia Jarocińska, a Jan Szczerbań głosi wraz z panami Wolskim i Łukasiewczem, że zbawiali powiat.
Dzisiaj po południu ma być kontynuowane walne posiedzenie Stowarzyszenia ZJ.
(nba)
Robert Kaźmierczak, prezes Stowarzyszenia Ziemia Jarocińska
Fot. Bartek Nawrocki