Julia Banaszak będzie obchodzić w lipcu 18. urodziny. Rok, w którym wchodzi w pełnoletność, rozpoczął się od zdiagnozowania u niej cukrzycy insulinozależną typu 1 i związanej z nią kwasicy ketonowej. Niestety doszło u niej rówież do chwilowego zatrzymania akcji serca, a co za tym idzie, do niedotlenienia mózgu. Pilnie potrzebna okazała się pompa insulinowa, czyli urządzenia, które precyzyjne podaje określone dawki hormonu, którego nie wytwarza trzustka. Typ Medtronic Mini Med 780 G, jakiego potrzebowała Julia, nie jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Kosztuje około 30 tys. zł, ale sprzęt powinien służyć przez najbliższe 10 lat.
Łącznie na urządzenie, wyposażenie do niego oraz rehabilitację neurologiczną potrzeba około 100 tys. zł. Ponieważ kwota ta przekracza możliwości finansowe rodziny Julii, dlatego w połowie lutego zbiórkę na platformie zrzutka.pl na ten cel założyła jej siostra - Natalia. W rozpropagowanie apelu o pomoc w mediach społecznościowych zaangażowała się nie tylko rodzina, ale i osoby, które wspólnie z Sabiną Banaszak włączały się w różnego rodzaju przedsięwzięcia charytatywne, organizowane m.in. dla chorej na nowotwór Blanki Przybył. Akcję wspiera m.in. Rafał Mielcarek z Hilarowa, który sam również doświadczył tego, jak wiele osób jest skłonnych podzielić się dobrem i wesprzeć kogoś w potrzebie.
Na facebooku została utworzona grupa "Razem dla Julki", na której odbywają się aukcje przedmiotów i usług. Pomóc można licytując samemu lub przekazując przedmioty. Cały czas prowadzona jest również zbiórka nakrętek. Wpłat można dokonywać [TUTAJ]. W bardzo krótkim czasie udało się zebrać na tym koncie ponad 60 tys. zł.
W minioną niedzielę (10 marca) zbiórkę dla Julii przeprowadzono w jej rodzinnej parafii - Matki Bożej Fatimskiej w Jarocinie. Po trzech mszach św. udało się zebrać w sumie 6.070,01 zł.
Jaki jest obecnie stan Julii Banaszak?
Obecnie, po dwumiesięcznej rehabilitacji Julka zrobiła malutkie postępy: otwiera oczy, mruga powiekami, ma kontakt wzrokowy, potrafi się uśmiechać, potrafi płakać i krzyczeć z bólu bez wydawania dźwięków, powoli zaczyna poruszać palcem prawej dłoni, podnosi raz po raz obie dłonie, lecz nie potrafi ich sama opuścić na dół, potrafi poruszyć lewą nogą, z trudem obraca głowę, zdarza się, że reaguje na polecenia.
"Julię czeka jeszcze bardzo , bardzo długa rehabilitacja neurologiczna, gdyż po badaniach MR stwierdzono zmiany niedokrwienie w obrębie jąder podstawy, konarach mózgu, konarach móżdżku i w obrębie mostu, rozsiane punktowe ogniska depozytów hemosyderyny- drobne ogniska pokrwotoczne. My się nie poddajemy, każdego dnia walczymy i wierzymy, że zmiany niedokrwienie mózgu powoli zaczyną się odbudowywać. Nadal przebywamy w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Julia jest pod opieką: diabetologiczną, kardiologiczną, psychiatryczną, psychologiczną, logopedyczną, neurologiczną oraz laryngologiczną" - napisała na grupie "Razem dla Julki" jej mama, Sabina Banaszak.
Przy oddychaniu nadal pomaga jej rurka tracheochomiczna, a pokarmy podawane są tylko bezpośrednio do żołądka przez PEG, ponieważ nie potrafi ich przełykać.
"Z cukrzycą się zaprzyjaźniamy oraz szkolimy. Dzięki Waszej ofiarności możliwe jest rozpoczęcie bardzo, długiego procesu leczenia oraz rehabilitacji neurologicznej. W imieniu swoim oraz Julki wdzięczna i wzruszona pragnę złożyć Wszystkim Darczyńcom oraz ludziom dobrej woli serdeczne podziękowania za: bezinteresowną pomoc, zrozumienie i nieocenione wsparcie. Dziękuję za okazanie Wielkiego serca, pomoc i szlachetny gest w postaci przekazywanych usług oraz fantów na licytacje dla Julki oraz udział w licytowaniu. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za każdy dar serca, który uświadamia nam, że mamy Wielu Przyjaciół, na których zawsze możemy liczyć" - napisała pani Sabina.
W najbliższą sobotę (16 marca) w Tarcach, w auli Zespołu Szkół Przyrodniczo-Biznesowych zostanie zorganizowany "Dzień dla Julki". Przygotowane zostanie wiele atrakcji, szczególnie dla najmłodszych m.in. malowanie twarzy, zaplatanie kolorowych warkoczyków, robienie tymczasowych tatuaży oraz zabawy z klockami Lego. Będzie też popcorn, wata cukrowa i ciasta upieczone przez Koła Gospodyń Wiejskich. Imprezę zaplanowano w godz. 14.00-17.00. Na miejscu będzie też możliwość zakupienia "Kartki dla Julki" wraz z upominkiem.
Również w sobotę można będzie wspomóc akcję "Zajączek dla seniora", a w niedzielę przekazać datek na rzecz Fundacji Ogród Marzeń podczas Jarmarku Wielkanocnego w Jarocinie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: