reklama

Jarociński ratownik medyczny pobity przez agresywnego pacjenta. Jakie są ustalenia policji?

Opublikowano:
Autor:

Jarociński ratownik medyczny pobity przez agresywnego pacjenta. Jakie są ustalenia policji? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPojechał pomóc, sam znalazł się w szpitalu. Jeden z jarocińskich ratowników medycznych został zaatakowany w karetce przez agresywnego pacjenta. Konieczna była interwencja policji.
reklama

Jarocińskie pogotowie ratunkowe zostało wezwane do jednej z wiosek w gminie Jarocin.  Ratownicy medyczni jechali do dobrze znanego im pacjenta. Ze zgłoszenia wynikało, że pomocy potrzebuje 30-latek, cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Mężczyzna miał biegać, krzyczeć i błagać o pomoc.

Jarocińscy ratownicy otrzymali wezwanie do 30-letniego pacjenta w jednej z wiosek pod Jarocinem        
 

Dwóch młodych ratowników medycznych wskoczyło w karetkę i udało się pod wskazany adres. Kiedy zbliżali się do miejsca zamieszkania pacjenta na drogę wybiegł młody mężczyzna.

reklama

- Biegł bez butów. Za nim poruszała się kobieta i ręką machała w naszym kierunku. Podjechaliśmy do tego chłopaka, zapukał w szybę drzwi karetki, ręce składał jak do modlitwy i mówił: „ Panowie poproszę pomóżcie mi, bo chyba mnie otruli. Wsypali mi jakieś trucizny na grillu." Pił alkohol i palił marihuanę. Był płaczliwy. Wzięliśmy go do karetki, zaczął wymiotować, zebraliśmy od niego wywiad, zbadaliśmy go, założyliśmy wkłucie dożylne - opowiada Mikołaj Jurgawka, ratownik medyczny i kierowca ambulansu w jednej osobie. 


 W karetce agresywny pacjent zaatakował ratownika medycznego  

  
Zespół Ratownictwa Medycznego podjechał do domu 30-latka, bo tam znajdowała się jego dokumentacja medyczna. W międzyczasie ratownicy wezwali policję, ponieważ pozyskali informację, że pacjent zażywa środki odurzające. Matka 30-latka przyniosła dokumenty. Pacjent siedział na krześle w karetce i razem z nim w tzw. przestrzeni medycznej był jeden z ratowników medycznych, który sprawdzał dokumentacje. Drugi medyk był za kierownicą ambulansu.

reklama

- Nagle pacjent wypiął się z pasów, krzyczał i zaczął kolegę okładać pięściami po głowie. Wyskoczyłem z karetki, wskoczyłem tylnymi drzwiami i złapałem pacjenta w pas, chciałem go rzucić na ziemię ale był w takim silnym szale psychotycznym, że ciężko było go przewrócić, ale dałem radę. Kolega wyszedł z karetki. Był zamroczony, chwiał się na nogach - opowiada Mikołaj Jurgawka.

Dzięki jego umiejętnościom udało mu się obezwładnić agresywnego pacjenta, choć jak mówi, sam dostał kilka ciosów w tył głowy.

- Pacjent leżał na podłodze karetki i go trzymałem cały czas do przyjazdu policji. W tym czasie świadkowie, przechodnie zajmowali się moim kolegą. Widziałem, że Paweł jest w takim logicznym kontakcie, nie stracił przytomności, to ja mogę zostać z agresorem - relacjonuje ratownik.

reklama

   
 Agresywnego pacjenta zakuto w kajdanki  

 
Do wioski przejechała druga karetka, która zabrała poturbowanego ratownika oraz patrol policji. Jeden z policjantów przesiadł się do ambulansu, skuł w kajdanki agresywnego pacjenta i towarzyszył ratownikom w czasie transportu 30-latka do jarocińskiego szpitala. Następnie mężczyzna został przewieziony do specjalistycznej placówki medycznej. Poturbowany ratownik trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Na szczęście badania nie wykazało, aby doznał poważnych urazów. Ma powierzchowne obrażenia głowy. 

Sprawę napaści na ratownika medycznego wyjaśnia jarocińska policja   

Agresywny 30-latek jest znany ratownikom medycznym. Już wcześniej interweniował u niego ZRM. Wówczas też konieczne było wsparcie policji. Mikołaj Jurgawka mówi, że ratownicy często w swojej pracy spotykają agresywnych pacjentów. Głównie są to osoby pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.

reklama

Sprawę wyjaśnia jarocińska policja. Funkcjonariusze prowadzą postępowanie odnośnie naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama