Do tego drastyczne zdjęcie. Kiedy klikniesz, wyskoczy komunikat z prośbą o podanie numeru telefonu „w celu odblokowania treści”. Gdy to zrobisz, twoje konto zostanie obciążone opłatą. Okaże się też, że do żadnego wypadku w Jarocinie nie doszło, a był to tylko jeden ze sposobów wyłudzania pieniędzy na Facebooku.
Dziś Dzień Bezpiecznego Internetu.
W trakcie studniówek Facebook jest pełen zdjęć nagich nastolatków. Wszystko opatrzone informacją „Zobacz, jak teraz bawi się młodzież”. Wystarczy wejść i wpisać nazwę swojej miejscowości. Gdy wpiszemy Jarocin, na naszej tablicy automatycznie opublikuje się ta sama informacja z dopisaną miejscowością. Kolejnym krokiem jest próba wyłudzenia numeru telefonu. Rok temu złapał się na to jeden z administratorów profilu „Powiat Jarociński”. Po nim - kolejni internauci.
Gdy zmarła aktorka Anna Przybylska po sieci krążyły fałszywe informacje, że zostawiła pożegnalne wideo. W styczniu młodzież nabierała się na informacje, że odwołano ferie zimowe. Co jakiś czas dowiadujemy się, że nie żyje popularny aktor lub aktorka. Wszystko po to, by naciągnąć nieświadomych internautów.
Niebezpieczeństw w internecie czyha więcej. Co jakiś czas docierają do nas informacje o próbie wyłudzenia numerów NIK i haseł używanych do logowania się w bankach. Jakby tego było mało, hakerzy włamują się m.in. do tzw. chmur, czyli wirtualnych dysków, na których trzymamy wrażliwe dane, prywatne zdjęcia.
Często ofiarami padają dzici. 37-letni mężczyzna z Jaraczewa kontaktował się za pomocą serwisów społecznościowych z dziewczynkami i namawiał je do rozbierania się.
Dlatego warto zachować dużą ostrożność podczas podawania w sieci swoich danych lub podczas publikowania materiałów, które mogłyby nam zaszkodzić, gdyby dostały się w niepowołane ręce.
Jedną z organizacji, która zajmuje się edukacją związaną z internetowymi zagrożeniami, jest Fundacja Panoptykon. Przygotowała ona kilka poradników na temat bezpieczeństwa w sieci.
Zobacz: