Długa kolejka ustawiła się już po godz. 17:00. Najbardziej wytrwali mogli wejść na festiwal około 18:30. Przed główną bramą czekały tłumy. Pierwsze osoby odebrały wejściówki z rąk burmistrza i starosty, który pełnił dzisiaj obowiązki sekretarki – spisywał dane osobowe mieszkańców chcących zdobyć bilet.
Po rozdaniu kilku wejściówek burmistrz i starosta przenieśli się do kontenerów obsługi festiwalowej. - Wymagały tego względy bezpieczeństwa, chętnych było naprawdę wielu - tłumaczy Bartosz Walczak. Ludzie natychmiastowo przenieśli się pod kasy biletowe, gdzie można było za okazaniem dowodu osobistego odebrać wejściówkę.