Zakład Usług Komunalnych wprowadził kolejne w tym roku zmiany w cenniku, który obowiązuje na cmentarzu komunalnym w Jarocinie. W górę poszło sporo opłat. Niektórzy są tym faktem oburzeni.
Zmiana cennika na cmentarzu komunalnym. Niektórzy są oburzeni
Do naszej redakcji zadzwoniła zdenerwowana pani Bożena (imię zostało zmienione). Cztery lata temu pochowała na cmentarzu komunalnym tatę, a teraz mamę.
- Dlatego mam porównanie - stwierdziła. - Wtedy wynajęcie domu pogrzebowego kosztowało 160 złotych, dzisiaj już 230 zł. I za co to - żeby rodzina posiedziała 15, 20 minut w środku? - pytała retorycznie kobieta.
Przyznała jednak, że akurat tę podwyżkę potrafiłaby jeszcze zrozumieć, bo „wszystko drożeje i idzie w górę”.
- Jednak to, co mnie najbardziej zbulwersowało to jest opłata za wjazd na cmentarz. Teraz, żeby wykopać grób czy postawić pomnik wynajęta firma za każdym razem musi zapłacić 120 złotych. Oczywiście później te koszty są przerzucane na rodzinę zmarłego - mówiła oburzona.
Przed podwyżką opłata wynosiła 80 zł.
- Nasz rodzinny grób jest akurat niedaleko bramy, więc za te przysłowiowe 5 metrów za każdym razem ja muszę zapłacić 120 złotych - dodała. Jarocinianka policzyła, że to, co najmniej 600 złotych dodatkowych kosztów. - Ja rozumiem, że jest taka opłata, ale niech ona będzie jednorazowa od każdego grobu, a nie za każdy wjazd. Ja jestem tak zbulwersowana, że brakuje mi słów - przyznała zdenerwowana.
Dla dokładniejszego zobrazowania sytuacji kobieta porównała koszt pogrzebu swojego ojca sprzed 4 lat i swojej mamy - sprzed kilkunastu tygodni.
- ZUS na pogrzeb daje 4 tys. zł zasiłku. Cztery lata temu za pogrzeb taty razem ze stypą i ze wszystkim zapłaciłam w sumie 5,8 tys. zł. W tym roku bez stypy, bez niczego blisko 5 tys. zł. Wynika z tego, że te podwyżki są naprawdę horrendalne - oceniła.
Zmiana cennika na cmentarzu komunalnym. Opłaty zmieniają się systematycznie
Leszek Cieślak, właściciel Zakładu Pogrzebowego Jezierski w Jarocinie niechętnie komentuje zmiany opłat na cmentarzu.
- Jeśli chodzi o cmentarz komunalny, to te zmiany następują dość często. W tym roku to bodajże drugi raz. Trudno mi to komentować. Musimy to przyjąć do wiadomości - mówi. - - Są takie pozycje, które przy częstym korzystaniu, jak z wjazdu na cmentarz, mają znaczący wpływ na wzrost kosztów - dodaje.
Z informacji Leszka Cieślaka wynika, że opłata za wjazd nie jest niczym nowym.
- Ona się systematycznie zmieniała. Z tego, co pamiętam kiedyś było 20 złotych, potem 80 i teraz jest 120 złotych.
Wprowadzane były także dodatkowe pozycje, tak jak w ostatnim cenniku opłata za udostępnienie Domu Przedpogrzebowego w sobotę w wysokości 300 zł.
Usługa pogrzebowa w zakładzie Jezierski kosztuje 490 zł. Ale właściciel przyznaje, że doliczając opłaty za wjazdy na cmentarz koszty mogą wzrosnąć o kolejne na przykład 800 zł.
- My nie potrafimy przewidzieć na jakie trudności natrafimy i ile razy będziemy musieli wjechać na cmentarz - mówi.
Zmiana cennika na cmentarzu komunalnym. „Jeżdżą po cmentarzu, jak po drodze publicznej”
Cmentarzem komunalnym zarządza gminna spółka Zakład Usług Komunalnych. W ostatnim czasie przy wjeździe do nekropolii zamontowany został system zdalnego sterowania bramą z kamerą i czytnikiem tablic rejestracyjnych.
- Od dłuższego czasu obserwowaliśmy, że coraz więcej osób jeździ sobie po cmentarzu, jak po drodze publicznej - mówi prezes ZUK-u Marcin Leśniak. - Wjeżdżają i wyjeżdżają, jak chcą i kiedy chcą. Tak nie może być. My odpowiadamy także za bezpieczeństwo na tym terenie, dlatego musiało to zostać ograniczone i uporządkowane - zaznacza.
Dzięki zastosowanemu systemowi ZUK wie, kto i ile razy wjeżdża na cmentarz.
- Po miesiącu funkcjonowania przygotowaliśmy raport i okazało się, że około 40% wjazdów jest w ogóle nie opłaconych - twierdzi szef spółki.
Rejestr wjazdów otrzymali właściciele firm, które wykonują usługi na cmentarzu.
- To nie było wezwanie do zapłaty, ale zainicjowanie tematu zmian, które muszą nastąpić w tym miejscu, bo dłużej takiej „wolnoamerykanki” nie możemy tolerować. My jesteśmy otwarci na propozycje, jak rozwiązać ten problem. Nasza dotychczasowa współpraca z firmami układa się bardzo dobrze. Jestem przekonany, że wspólnie wypracujemy system, który będzie odpowiadał obu stronom - uważa Marcin Leśniak.
Szef ZUK-u nie ukrywa, że nieopłacone wjazdy na nekropolię to dla spółki utracone dochody.
- My też mamy koszty, które ciągle rosną - wywóz odpadów, zakup energii elektrycznej czy wynagrodzenia pracowników - stwierdza.
Zmiana cennika na cmentarzu komunalnym. Stawki za miejsca grzebalne na niezmiennym poziomie
Marcin Leśniak podkreśla, że ostatnie 2 lata przyniosły spore podwyżki opłat na cmentarzach w całym kraju.
- Mimo to w Jarocinie stawki za miejsca grzebalne pozostają na niezmiennym poziomie. Regulacji uległy z kolei wybrane opłaty związane z bieżącymi usługami cmentarnymi. Co ważne, cały czas inwestujemy, zwiększając jakość i zakres usług - dodaje.
Z informacji otrzymanej z ZUK-u wynika, że od 2017 roku spółka zainwestowała w infrastrukturę cmentarną blisko 500 tys. zł.
- Największym zadaniem była rozbudowa kolumbarium, której koszt wyniósł 320 tys. zł. Poza tym na cmentarzu wykonane zostały nowe alejki z kostki brukowej i LED-owe oświetlenie - wymienia Marcin Leśniak.
Roczny koszt utrzymania cmentarza komunalnego w Jarocinie wynosi ok. 260 tys. zł.
Czyje argumenty do Was przemawiają, czy zmiany cennika na cmentarzu są słuszne - piszcie w komentarzach.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.