Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w kościele parafialnym w Górze. Na początku Eucharystii został odczytany list skierowany do śp. Henryka i Walerii Mikołajczaków. W świątyni modliły się ich dzieci oraz wnuki.
Po zakończeniu mszy św. rodzina, zaproszeni goście wraz z żerkowską orkiestrą dętą, w której na trąbce gra Kamil Mikołajczak, wnuk bohatera uroczystości, udali się na miejscowy cmentarz. Tam zostały złożone kwiaty. Odegrano również Hymn Polski oraz utwory "Śpij kolego", "Pierwsza Brygada" oraz "Barka". Po minucie ciszy dla uczczenia pamięcie odezwała się syrena strażacka. Na cmentarzu odczytany został list przesłany przez wojewodę wielkopolską Agatę Sobczyk. Mimo zaproszenia na uroczystości nie pojawili się przedstawiciele Ochotniczej Straży Pożarnej w Łobzie, którą tworzył odznaczony pośmiertnie druh Henryk Mikolajczak.
Co wiemy o Henryku Mikołajczaku z Łobza?
Henryk Mikołajczak urodził się 4 lipca 1932 roku. Wiosną 1942 roku czterosobowa rodzina musiała wynieść się z Łobza. Zamieszkali w czworaku w Pogorzelicy, w gminie Żerków. We wspomnieniach dziecka zachowało się m.in. to, że krótko przed zakończeniem wojny do rodziny Mikołajczaków przyszło dziesięciu Węgrów. Byli to młodzi chłopacy, którzy uciekli z niemieckiego wojska. Dostali cywilne ubrania, a mama Henryka i jego brata Franciszka gotowała im przez pięć dni jedzenie. Po wkroczeniu armi radzieckiej, Rosjanie wyprowadzili Węgrów do pobliskiego lasu i rozstrzelali. W Łobzie zabitych zostało dwudziestu siedmiu Niemców, których musieli pochować sami mieszkańcy.W okresie powojennym młody Henryk zaczął się aktywnie włączać w działalność na rzecz lokalnej społeczności. Był jednym z członków - założycieli Ochotniczej Straży Pożarnej w Łobzie. Doszło do tego 13 lipca 1958 roku. W pierwszym zarządzie powierzono mu funkcję naczelnika.
Od samego początku zabiegał o budowę remizy, ponieważ sprzęty OSP znajdowały się w jego budynkach gospodarczych. Dbał również o konserwację wyposażenia jednostki, postarał się o umundurowanie strażackie oraz odpowiedni sprzęt pożarniczy. Decyzja o powstaniu strażnicy zapadła w 1978 roku, a jej oddanie do użytku nastąpiło 23 maja 1987 roku. Było to piękne zwieńczenie dla niego jako naczelnika straży. Społeczność strażacka doceniała zaangażowanie druha Henryka Mikołajczaka zarówno podczas uroczystości 40-, jak i 50-lecia powstania OSP Łobez.
Działalność na rzecz straży łączył z życiem rodzinnym i pracą na roli. Był ojcem dziesięciorga dzieci. Zmarł 15 kwietnia 2022 roku.
W ślady dziadka chce iść jeden z jego wnuków - Kamil Mikołajczak z Żerkowa
W jego ślady chce iść jeden z wnuków, Kamil Mikołajczak z Żerkowa. W zeszłym roku, w lipcowe popołudnie był świadkiem omdlenia 67-letniego mężczyzny. Nie wahał się i starał się pomóc. O jego czynie dowiedział się marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który przesłał mu list gratulacyjny oraz flagę.
- W wieku 18 lat pragnę przejść kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy i zapisać się do Ochotniczej Straży Pożarnej - tak jak mój dziadek. Biorąc z niego przykład, wyrażam pamięć o nim, gdyż święty Florian postanowił zabrać go na wieczną służbę. Dzięki odwadze i silnej postawie mojego dziadka, który przyczynił się do powstania straży pożarnej w Łobzie, przeżywając jako dziecko II wojnę światową, chcę przenieść te bohaterskie czyny na obecne i przyszłe pokolenie, aby wiedzieli, kto zapewnił im bezpieczeństwo - mówił 15-latek w sierpniu podczas rozmowy z "Gazetą Jarocińską".
O odznaczenie Henryka Mikołajczaka wnioskował właśnie wnuk Kamil z pomocą starosty jarocińskiego, Mariusza Stoleckiego. Wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez wojewodę wielkopolską i przekazany do kancelarii Prezydenta RP. Decyzja o nadaniu Krzyża Świętego Floriana została wydana pod koniec stycznia.
Krzyż Świętego Floriana to polskie cywilne odznaczenie państwowe ustanowione 17 grudnia 2021, nadawane przez Prezydenta RP na wniosek ministra spraw wewnętrznych szczególnie zasłużonym i wyróżniającym się członkom Ochotniczej Straży Pożarnej. W centrum sześcioramiennego, gwiaździstego medalu znajduje się typowy wizerunek św. Floriana w zbroi, patrzącego w górę i trzymającego chorągiew w lewej ręce oraz naczynie z wylewaną wodą w prawej ręce.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.