- Zwykły człowiek nie miał najmniejszego pojęcia, że gmina może mu do renowacji budynku dołożyć - przekonywał na sesji przewodniczący rady Janusz Janicki podczas dyskusji dotyczącej dofinansowywania remontów zabytkowych kamienic.
Przyznał, że nie spodobało mu się przyznanie dofinansowania do remontu Eugeniuszowi Czarnemu. Radny Juliusz Twardowski zauważył, że do gminy trafił tylko ten jeden wniosek. - Wolą radnych było ustanowienie puli, która by w corocznym budżecie była na wspomaganie osób, które chcą te swoje budynki odrestaurować - dodał. Janicki (na zdjęciu) tłumaczył, że powinno to wyglądać inaczej. - Zwykły człowiek nie miał najmniejszego pojęcia, że gmina może mu do renowacji budynku dołożyć - stwierdził przewodniczący.
- Proszę państwa, to nie jest tak, że ludzie się pchają drzwiami i oknami po dotacje - stwierdziła skarbniczka gminy, Elżbieta Mnich.
Szerzej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(akf)