Od 9 lat firma „Biegun” z Jaraczewa we współpracy z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Jaraczewie organizuje Święto Parówki. Ostatnia edycja imprezy odbyła się w minioną niedzielę.
Na Święcie Parówki zbierali pieniądze dla Damiana Gawrońskiego z Ruska
Niestety w tym roku pogoda nie była sprzymierzeńcem organizatorów. Impreza odbyła się na terenie targowiska i w specjalnie rozstawionym namiocie. Tradycyjnie było już sporo stoisk, na którym miejscowe KGW podawały potrawy z parówki. Impreza ma zawsze cel charytatywny. W tym roku pieniądze za pośrednictwem Fundacji „Ogród Marzeń” zbierano dla Damiana Gawrońskiego z Ruska. Pogoda nie była straszna sportowcom. Dla Damiana pobiegli uczestnicy I Memoriału Tomasza Strzody. Natomiast motocykliści pojechali do domu do chorego Damiana.
Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznego wózka
Dzięki wszystkim ludziom dobrej woli dla 24-letniego Damiana udało się zebrać 32.098,90 zł. Mama Damiana nie sądziła, że uda się zgromadzić aż tyle pieniędzy. W rozmowie z Gazetą wyraziła słowa wdzięczności dla wszystkich, którzy wsparli akcję dla syna.
- My głównie zbieramy na wózek do Damiana z poduszkami Peksa. Syn ma wiele schorzeń, m.in. skoliozę. Ostatnio bardzo schudł i nie jest w stanie wysiedzieć w żadnym wózku. Jest to bardzo uciążliwe dla niego jak i dla mnie, bo cały czas musi leżeć, a on jest bardzo ciekawy świata - mówi Violetta Gawrońska, mama Damiana.
Kobieta opowiada, że synowi jest bardzo ciężko.
- Wiemy, że te poduszki Peksa są bardzo pomocne. W kwietniu mieliśmy już przymiarkę. Wzięłam go z łóżka i włożyłam go do tego wózka, to nie chciał z niego wyjść. Widocznie siedziało mu się bardzo dobrze i przez dwie godziny nie było żadnych poprawek. Chcieliśmy mieć pewność, że będzie dobry, bo inaczej byśmy go nie załatwiali - zaznacza pani Violetta.
Mama dziękuje wszystkim, którzy wsparli akcje dla syna
Prócz wózka mama Damiana planuje jeszcze zakupić gorset.
- Chciałabym podziękować tym, którzy wsparli akcję i przekazali pieniążki. Damian był tak zafascynowany tym Świętem Parówki, czekał na ten dzień. Ciągle patrzył w okno, słuchał prognozy pogody, bo mieliśmy tam pojechać. W końcu myśleliśmy, że ta impreza się nie odbędzie, a jednak pogoda nie była straszna ludziom dobrej woli – mówi wyraźnie wzruszona kobieta.
Również za wsparcie akcji dla Damiana dziękuje Beata Frąckowiak - Piotrowicz, prezes Fundacji „Ogród Marzeń”.
- W niedzielę rano chyba nikt nie wierzył, że uda się uzbierać tak pokaźną sumę. A jednak zespół organizujący Święto Parówki pokazał, że z takimi ludźmi można góry przenosić i wszystko musi się udać. Brawo dla firmy Biegun i wszystkich, którzy dołączyli swoją cegiełkę do organizacji tego wydarzenia. Dziękujemy z całego serducha! - mówi szefowa fundacji.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.