Co z kolejnymi czynszówkami w gminie Jarocin? JTBS odpowiada [ZDJĘCIA, SONDA]

Projekt budowy mieszkań czynszowych w gminie Jarocin rozpoczął się w 2017 r. Do tej pory powstało ich 474 w czterech lokalizacjach - Jarocinie, Siedleminie, Potarzycy i Witaszycach. A to nie koniec. Spółka JTBS miała w planach budowę kolejnych obiektów, tym razem w Mieszkowie i Roszkowie.  

Windy, panele fotowoltaiczne i rowerownia na osiedlu mieszkań czynszowych w Witaszycach

2- i 3-pokojowe mieszkania czynszowe były oddawane „pod klucz” z ogrzewaniem gazowym o powierzchni 55 m2 (parter i pierwsze piętro) i 35 m2 (poddasze). Wszystkie były wyposażone w oddzielne urządzenia pomiarowe poszczególnych mediów - prądu, wody i gazu.  

Każde, kolejne osiedle wedle deklaracji inwestora budowano w wyższym standardzie. Ostatnie powstało w Witaszycach. Tam budynki budynki wyposażone zostały w windy, panele fotowoltaiczne, a obok stanęła rowerownia na ok. 60 jednośladów.

Nowe osiedla mieszkań czynszowych w gminie Jarocin według innego projektu

Mają być one zrealizowane w zupełnie innej architekturze i według zupełnie nowatorskiego w skali gminy projektu niż dotychczasowe [zobacz wizualizację PONIŻEJ]. W budynkach planowane były tylko duże - 56-metrowe mieszkania.

- Zastosowane będą rozwiązania proekologiczne, czyli dużo paneli fotowoltaicznych i pompy ciepła. Oczywiście powstaną też rowerownię i zamontowane zostaną windy. Będziemy mieli naprawdę ekologiczne i mam nadzieję energooszczędne osiedla. Mam nadzieję, że to znacznie obniży koszty utrzymania i przełoży się na stawki czynszowe - zapowiadał ówczesny prezes JTBS-u Jerzy Wolski.

I poinformował, że spółka otrzymała wiadomość o pozytywnym rozpatrzeniu wniosków złożonych przez JTBS w Banku Gospodarstwa Krajowego na finansowanie budowy nowych mieszkań.

Osiedle w Mieszkowie planowane było na terenie, który gminie Jarocin przekazał Dom Dziecka w Górze. Placówka zamierzała pobudować tam mieszkania powalające na usamodzielnienie swoich wychowanków. Nigdy jednak do tego nie doszło z powodu braku środków. W tej sytuacji grunt przy ul. Dworcowej został przekazany pod budowę czynszówek. 

Przetarg na czynszówki w Roszkowie unieważniony, budowa ma ruszyć w przyszłym roku

Potwierdzeniem było ogłoszenie przetargu, który miał wyłonić wykonawcę inwestycji w Roszkowie i Mieszkowie.

Na budowę 12 mieszkań w Mieszkowie wpłynęły oferty trzech firm:

• Sław Bud Sławomir Kobylski Bachorzew - za 4.921.459 zł,
• PBH Cegiełka Włodzimierz Gościniak Wilkowyja - za 4.241.682 zł,
• Investic z Goliny - za 4.095.577 zł.

- Wyburzony został budynek, który stał na tej działce i teraz trwają prace ziemne - informuje Marcin Michalak, sołtys Mieszkowa. 

Natomiast przetarg na dwa budynki z 40 czynszówkami w Roszkowie został unieważniony. W uzasadnieniu JTBS napisał:  

„Zamawiający wszczynając postępowanie przewidział zarówno w ogłoszeniu jak i w SWZ możliwość unieważnienia przedmiotowego postępowania w przypadku, gdy środki publiczne jakie zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia nie zostały mu przyznane. Zamawiający aplikował o dofinansowanie inwestycji z programu Społecznego Budownictwa Czynszowego Banku Gospodarstwa Krajowego, wsparcia z Funduszu Dopłat BGK oraz grantu OZE. Z uwagi jednak na trudną sytuację po powodziową w kraju dofinasowanie na inwestycję zostało wstrzymane, a środki publiczne nie zostały przyznane.”  

Prezes Jarocińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Kinga Ławniczak zapowiada jednak, że budowa osiedla w Roszkowie jest w planach spółki na przyszły rok. 

Zwróciliśmy się do Banku Gospodarstwa Krajowego z zapytaniem, dlaczego finansowanie inwestycji w gminie Jarocin zostało wstrzymane i kiedy może zostać przywrócone - czekamy na odpowiedź. 

Czy budowa mieszkań czynszowych wpływa na rynek nieruchomości w gminie Jarocin - głosujcie w naszej SONDZIE i piszcie w komentarzach.

PRZECZYTAJ TAKŻE

Były prezes JTBS-u dementuje informacje o sytuacji finansowej spółki podane nowe władze Jarocina 

Niektórzy lokatorzy mieszkań czynszowych mają problemy z internetem. JTBS wyjaśnia sprawę

Mieszkania czynszowe mają uratować małe szkoły w gminie