Za półtora miesiąca będziemy się przygotowywali do Wszystkich Świętych. Niestety jest to czas, w którym nasilają się kradzieże na nekropoliach. Podobnie było w ubiegłym roku. Sprawę opisywaliśmy na portalu jarocinska.pl.
Sprawa kradzieży aniołka z grobu dziecka w Jarocinie wywołała bardzo dużo komentarzy w mediach społecznościowych. Ludzie pisali o wielu podobnych przpadkach. Czy to pokazało rzeczywistą skalę zjawiska? Może to niestety potwierdzać, że wiele osób nigdy nie zgłaszało podobnych sytuacji policji.
Kradli na cmentarzach w Mieszkowie, Noskowie i Górze
„Mojej córce wciąż coś ginie - lampion, kwiaty - to już norma i nikt tym się nie przejmuje” - napisała pani Alicja.
„Mojemu synowi ktoś dzień po pogrzebie zabrał z grobu pluszaka” - dodała pani Małgorzata.
Z wpisów wynikało, że złodzieje, prócz jarocińskich nekropoli, grasują też na okolicznych cmentarzach. W mediach społecznościowych wymieniano również cmentarz w Mieszkowie, Noskowie oraz Górze.
„Złodziej, Złodziejka często przychodzi na grób mojego męża. Porywa ceramiczne puste donice, lampki choinkowe a teraz donice z lawendą. Jak można kraść z cmentarza z grobu naszych najbliższych osób. Złodziejką dziś była kobieta poznałam po śladach butów, to hiena cmentarna!! Oby sumienie nie dawało spokoju” - napisała* w mediach społecznościowych w październiku ubiegłego roku pani Małgorzata, która kilka lat temu pochowała męża na cmentarzu parafialnym w Górze.
Policja w Jarocinie nie miała zgłoszeń o kradzieżach ma cmentarzach
Policja w październiku ubiegłego roku podawała, że nie było zgłoszeń odnośnie kradzieży na cmentarzach. Jednocześnie apelowała, aby informować mundurowych o tego typu zdarzeniach. Natomiast mieszkańcy Mieszkowa, Noskowa i Góry twierdzili, że do kradzieży dochodzi regularnie od pięciu lat. Co więcej typowali nawet osobę, która ich zdaniem miała rabować ozdoby.
Obserwowali groby bliskich podejrzewanego. W maju tego roku doszło do przełomu w sprawie. Podejrzewany miał skraść wiązankę w Noskowie, a następnie położyć na grobie ojca na cmentarzu komunalnym w Jarocinie.
- Znajoma zakupiła stroik w jednej z kwiaciarni w gminie Jarocin. Postawiła go na grobie w Noskowie. Po kilku dniach został odaleziony na grobie jego ojca na cemntarzu komunalnym w Jarocinie. Pokrzywdzona została poinformowana, że prawdopodobnie jest to jej wiązanka. Przyjechała na cmentarz. Narobiłyśmy zdjęć na grobie w Jarocinie. Miała też fotografie z Noskowa. Sprawa trafiła na policję. Od tego wszystko się zaczęło - mówi osoba znająca kulisy sprawy
Pokrzywdzeni zaczęli się zgłaszać na KPP w Jarocinie.
Policja potwierdza relacje naszej rozmówczyni. Asp. sztab. Agnieszka Zaworska podaje, że KPP w Jarocinie przyjęła w maju tego roku zawiadomienie o kradzieży dwóch wiązanek z grobu. Do zdarzenia doszło na jednym z cmentarzy w powiecie jarocińskim.
- Zrobione na zamówienie wiązanki znajdowały się na innym cmentarzu, w innej miejscowości. Do śledczych zaczęły napływać informacje o innych tego typu zdarzeniach, które miały miejsce na okolicznych cmentarzach. Z nagrobków ginęły nie tylko wiązanki ale także wazony, krzyże, latarki, znicze, aniołki, doniczki i inne elementy ozdobne, także mech - relacjonuje policjantka
Policja w Jarocinie zatrzymała cmentarnego złodzieja
Kryminalni przesłuchali potencjalnych świadków i wykonali szereg czynności, na podstawie których ustalili, że związek z cmentarnymi kradzieżami może mieć mieszkaniec gminy Jaraczewo. 12 lipca śledczy zatrzymali podejrzewanego o dokonanie tych przestępstw i przeszukali jego posesję.
- W budynkach gospodarczych odnaleźli kilkadziesiąt różnego rodzaju ozdób, wiązanek i innych elementów ozdobnych pochodzących z różnego rodzaju nagrobków. Wszystkie te elementy zostały przez śledczych zabezpieczone. Policjanci ustalili, że mężczyzna z tego procederu zrobił sobie dodatkowe źródło dochodu, ponieważ skradzione z grobów ozdoby sprzedawał innym osobom - dodaje.
Zatrzymany 38-latek usłyszał zarzuty ograbiania miejsc spoczynku zmarłych. Za to przestępstwo grozi mu kara więzienia od 6 miesięcy do lat 8. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa. Na wniosek policji prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego.
Funkcjonariusze znaleźli dowody, że obwiniony rabował kompozycje kwiatowe, krzyże, latarenki z grobów w Jarocinie, Mieszkowie i Noskowie.
Podejrzany jest mieszkańcem gminy Jaraczewo. Mieszkańcy wioski, w której mieszka, są zszokowani, że 38-latek mógł dopuszczać się takich czynów. W lokalnym środowisku cieszy się dobrą opinią.
- W życiu nie podejrzewałabym go, że on coś takiego robił. Jeżeli to naprawdę on się tego dopuścił się, to chyba jest jakimś kleptomanem. Jest to bardzo miły i uprzejmy człowiek - mówi jedna z mieszkanek.
Mieszkańcy Noskowa i Mieszkowa twierdzą, że po zatrzymaniu 38-latka kradzieże ustały.
Skontaktowaliśmy się z podejrzanym nie chciał rozmawiać o sprawie.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.