Zaczęło się od pytania radnego Andrzeja Dworzyńskiego o szkolenie dyrektorów dla wszystkich szkół z terenu powiatu, zorganizowane przez starostwo. Rajca chciał znać jego koszty. Wicestarosta Mirosław Drzazga poinformował, że ma przygotowaną na ten temat prezentację i przedstawi ją na końcu sesji. Wtedy też odpowie na pytanie Dworzyńskiego. - Po co prezentację? Ja mam pytanie o koszty - upierał się Dworzyński. Poparł go radny Zygmunt Meisnerowski: - Jeśli radny zwraca się z zapytaniem, to urzędnik, jakim jest pan wicestarosta, powinien udzielić bezwzględnie odpowiedzi. Tak się jednak nie stało. Czytaj na str. 7
Chamstwo, kryzys, pitolenie i motłoch
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE