reklama
reklama

Całe gospodarstwa na trasie nowej linii kolejowej mogą zostać wyburzone. Mieszkańcy zdenerwowani

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jeden z wariantów przejścia linii kolei dużych prędkości przez gminę Nowe Miasto zakłada wyburzenie nawet całych gospodarstw. Mieszkańcy nie ukrywają zdenerwowania. A to nie jedyny problem. - Procedury odszkodowawcze są, naszym zdaniem, mało korzystne i budzą wiele wątpliwości - przyznają władze gminy.
reklama

Centralny Port Komunikacyjny chce wybudować linie kolei dużych prędkości, które będą przecinać gminę Nowe Miasto. Wykonawca Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego dla budowy linii kolejowych: nr 85 Sieradz - Pleszew i nr 86 Pleszew - Poznań najpierw podał 8 wariantów przebiegu torów. Mieszkańcy i władze gminy mieli czas, by zgłosić wszelkie zastrzeżenia i wybrać najbardziej dogodne dla wszystkich warianty. Jak czytamy na stronie gminy, do dalszego etapu inwestycji, biorąc pod uwagę „wyniki konsultacji z interesariuszami i jednostkami samorządów terytorialnych, uwarunkowania środowiskowe, techniczne, korelacje z istniejącymi aktami planistycznymi oraz obsługę transportową” przeszły 4 z 8 wariantów. Jednak ku zaskoczeniu mieszkańców, znalazła się tam również opcja, w której tory idą przez środek gminy, kolidując z wieloma budynkami mieszkalnymi. (Zobacz na zdjęciach w galerii).

Domy w gminie Nowe Miasto mogą zostać wyburzone

Jeśli zostanie wybrany wariant 4, budynki, z którymi koliduje będzie trzeba wyburzyć. - Widziałem te plany i jako mieszkańcy jesteśmy zaniepokojeni. Trasa przechodzi nie centralnie przez miejscowość, ale parę domów by ucierpiało, podobnie dojazdy do pól. W Kolniczkach byłyby ok. 3-4 budynki mieszkalne do wyburzenia. W tym jeden jest dopiero w budowie. Jesteśmy przeciwni tej trasie - mówi sołtys Kolniczek Mariusz Paszek. - Ten wariant został przesunięty i nasza miejscowość byłaby w dwóch miejscach przecięta - na drodze na Boguszyn i drodze na Chwalęcin. Mamy więc bardzo dużo obaw, że nasza wieś straciłaby na atrakcyjności i dojazdy do większych miejscowości, jak np. Książ Wlkp. czy Nowe Miasto zostałyby utrudnione.

Gmina Nowe Miasto, już w ubiegłym roku, gdy podano do wiadomości możliwe wersje przebiegu linii, zaznaczyła, że jest przeciwna tym, które są najbardziej kolizyjne, m.in. wariantowi nr 4, który, mimo protestów, pozostał jako alternatywny.

Jak to się jednak stało, że kolizyjny pomysł przeszedł do dalszego etapu?

- Decyzja nie należała do gminy. Samorząd nie zaakceptował takiej trasy. Gmina jednoznacznie określiła, że dwa warianty znajdujące się na zachodzie gminy są dla nas nie do przyjęcia - wyjaśnia z-ca wójta gminy Nowe Miasto, Wiesław Schreiber.

Centralny Port Komunikacyjny w gminie Nowe Miasto

23 czerwca gmina Nowe Miasto zajęła oficjalne stanowisko w sprawie. Dzień wcześniej w siedzibie gminy odbyło się spotkanie z przedstawicielami Spółki CPK.

W związku z protestami mieszkańców samorząd wniósł o wyeliminowanie kontrowersyjnego wariantu nr 4 z przebiegu realizacji przedmiotowego przedsięwzięcia. W stanowisku gminy czytamy: „Przebieg wariantu nr 4 jest niekorzystny dla mieszkańców naszej Gminy. Wariant ten zakłada burzenie wielu domów (dwa z pozostałych wariantów nie zakładają burzenia żadnych domostw). Wariant ten przebiega w jednej z najbardziej zurbanizowanej części naszej Gminy i najbardziej rozwijającej się pod względem rozwoju zabudowy mieszkalnej. Wariant ten dzieli Gminę w jej środkowej części, co stanowić będzie utrudnienie dla mieszkańców wielu miejscowości”. Gdyby się okazało, że ta opcja pozostanie, gmina gotowa jest zaproponować przeniesienie przebiegu linii w taki sposób, by kolidowała z oczyszczalnią ścieków w Boguszynie.

- Jesteśmy gotowi poświęcić oczyszczalnię, aby nie poświęcać gospodarstw domowych naszych mieszkańców - zapewnia Schreiber. - W tej chwili procedury odszkodowawcze są, naszym zdaniem mało korzystne i budzą wiele wątpliwości. Tu chodzi o uczciwy zwrot i zabezpieczenie przyszłości i majątku mieszkańców. Nie chcemy, by ktoś był pokrzywdzony.

Zastępca wójta tłumaczy, że gmina proponowała wariant nr 2, który przebiega przez nieużytkowane gospodarstwo w Elżbietowie. Dodatkowo, ta trasa jest w dość znacznym stopniu oddalona od Wolicy Pustej, Radlińca i Klęki.

- Popieramy też wariant nr 3 na trasie, którego również nie ma konfliktów. Należy jednak zwrócić uwagę na wariant nr 1. Jedna z opcji przebiegu trasy przez miejscowość Radliniec stwarza ryzyko wyburzeń gospodarstw. Takie rozwiązanie nie będzie przez nas akceptowane. W tej części gminy jest dużo gruntów, które są własnością gminy albo są w wieczystym użytkowaniu, więc tej własności prywatnej jest troszeczkę mniej - dodaje.

Nowa linia szybkiej kolei w gminie Nowe Miasto

Spotkania konsultacyjno-informacyjne z mieszkańcami planowane są na wrzesień, ze względu na to, że wykonawcy dokumentacji nie zdążyli z uzgodnieniami z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Wzięto też pod uwagę trwający okres wakacyjny, a także żniwa - duża część zainteresowanych mieszkańców uprawia ziemię.

- Czekamy na spotkanie. Planowane jest na wrzesień, ale nie chcemy tyle czekać, będziemy się kontaktować z władzami gminnymi, by udało się to szybciej zorganizować. Chcemy znać plany i propozycje - dodaje Paszek.

Mieszkańcy już zapowiadają, że będą zbierać podpisy i składać petycję, by nie dopuścić do zatwierdzenia szkodliwego wariantu.

- W naszej miejscowości jest szkoła i gdyby wziąć wariant 4, to trasa przebiegałaby między Michałowem a szkołą, więc nie wiem którędy dzieci by do niej docierały - wyjaśnia sołtys Kolniczek.

CPK w Nowym Mieście. Gmina odradza kolizyjny wariant

- Na tyle, na ile będziemy mogli wpływać na decydentów stanowiących o przebiegu trasy szybkiej kolei przez naszą gminę, będziemy wspierać tylko i wyłącznie te warianty, które są bezkolizyjne, czyli te po wschodniej części gminy - zapewnia z-ca wójta gminy Nowe Miasto. - Gdyby ewentualnie pojawił się inny kolizyjny wariant, nadal będzie spotykał się z sprzeciwem naszym i mieszkańców.

Wiesław Schreiber dodaje, że na ten moment żaden wariant nie został wybrany. Gmina wskazała jedynie ten najbardziej optymalny - przechodzący przez nieużytkowane gospodarstwo w Elżbietowie

Ostateczny przebieg trasy, który będzie uzależniony od wyniku konsultacji, ma zostać ogłoszony w styczniu przyszłego roku. 

Co sądzicie o sprawie?

ZOBACZ TEŻ

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama