Jego kariera zawodowa może przyprawić o zawrót głowy. Był dziennikarzem, rzecznikiem wojewody wielkopolskiego, krótko kierował biurem prasowym Kancelarii Sejmu RP, był też pracownikiem Klubu Parlamentarnego PiS oraz dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pobiedziskach. Jaki to ma związek z Jarocinem?
Otóż ma, ponieważ Michał Fijałkowski, o którego chodzi, w 2015 roku trafił do jarocińskiego magistratu, żeby objąć posadę sekretarza gminy [więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ]. Nie był nim jednak długo, ponieważ już na początku 2018 roku został prezesem nowej gminnej spółki Energia Jarocin [pisaliśmy o tym TUTAJ].
W międzyczasie - z poparciem Ziemi Jarocińskiej, ugrupowania, którym kieruje burmistrz Adam Pawlicki - kandydował na radnego rady miejskiej w wyborach uzupełniających w Wilkowyi.
Na początku 2018 r. nagle zrezygnował ze stanowiska w Jarocinie, bo, jak twierdził, dostał posadę w Lotosie, spółce Skarbu Państwa. Teraz dowiadujemy się, że właśnie przenosi się na Śląsk, ponieważ został rzecznikiem prasowym nowego marszałka województwa śląskiego Jakuba Chełstowskiego (PiS).
To dość daleko od Jarocina. A jeszcze w kampanii wyborczej Fijałkowski zapewniał:
Za parę lat będziemy mieszkać w Wilkowyi razem z całą rodziną. Raz sobie to postanowiliśmy i konsekwentnie ten plan realizujemy. Poza tym jest jeszcze jedna rzecz: moja rodzina pochodzi z okolic Wilkowyi, a moja praprababcia spoczywa na cmentarzu w Kretkowie - to jest jeden z najstarszych grobów na tamtej nekropolii. Jak mam więc nie kandydować właśnie z miejsca, z którym mam związki rodzinne i do którego mam sentyment.
Fijalkowski w samorządzie województwa śląskiego będzie reprezentował działacza Prawa i Sprawiedliwości, choć jeszcze za czasów jarocińskich, kiedy między innymi głosami radnych PiS-u odwołano starostę Bartosza Walczaka - WIĘCEJ TUTAJ, ostro krytykował miejscowych przedstawicieli tego ugrupowania [szczegóły TUTAJ.
Ścieżka kariery zawodowej byłego sekretarza gminy Jarocin zainteresowała nawet media ogólnopolskie. Sprawą zajęla się Gazetya Wyborcza, która dość szczegółowo - powołując się na wcześniejsze informacje opublikowane na temat w Gazecie Jarocińskiej - opisała oszałamiający przebieg jego zawodowej. drogi Fijalkowiskiego. [czytaj TUTAJ]