Na nic zdają się policyjne apele, aby nie wsiadać za kierownicę po alkoholu.
Czytaj również: Szczątki ludzkie w lesie. Sprawę wyjaśniają policja i prokuratura
- Wczoraj o godzinie 18.45 otrzymaliśmy zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Łuszczanowie. Kierujący fordem galaxy nie zachowując odpowiedniej odległości uderzył w tył opla astry. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia, to okazało się, że jadący fordem oddalił się – relacjonuje asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Funkcjonariusze szybko ustalili właściciela pojazdu oraz osobę, która nim kierowała. Stróże prawa dotarli do jego domu. Fordem kierował 28-letni mieszkaniec gminy Jarocin. Dlaczego się oddalił z miejsca kraksy? Był pijany. W jego organizmie stwierdzono 2,5 promila alkoholu.
Nieodpowiedzialny kierowca stracił prawo jazdy. Stanie również przed sądem
Zatrzymani kierujący za popełnione przestępstwa poniosą konsekwencje przed sądem, który może ich skazać na dwa lata pozbawienia wolności oraz orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 10 lat. Każdy kierowca, który został zatrzymany za jazdę po alkoholu, musi liczyć się z konsekwencjami finansowymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, niezależnie od orzeczonej kary, sąd będzie obligatoryjnie orzekał świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych.