Historia szkoły społecznej w Jarocinie. Jak to się zaczęło?
Wszystko zaczęło się w 1991 roku, kiedy to Państwo Hanna i Paweł Piekarscy wraz z grupą przyjaciół i znajomych powołali do życia Społeczne Liceum Ogólnokształcące - dziś Zespół Szkół Społecznych, który na przestrzeni trzech dekad stał się ważnym punktem na mapie edukacyjnej Jarocina.
Początki nie należały do najłatwiejszych. Skromny budynek, który zaadaptowano na potrzeby dydaktyczne należał do ZPOW Kotlin. Bywało, że lekcje WF odbywały się pomiędzy składem pomidorów, ponieważ szkoła nie miała swojej sali gimnastycznej. Jednak to nie przeszkadzało odnosić uczniom coraz to większych sukcesów. To, dzięki nim i dla nich placówka przetrwała. Z czasem szkoła nabyła pomieszczenia na własność, by w kolejnych latach rozbudować zasoby.
W 2001 r. powstało Społeczne Gimnazjum, a w 2010 r. Społeczna Szkoła Podstawowa, która została wyremontowana i wyposażona w nowoczesny sprzęt komputerowy. Placówka wzbogaciła się również o kort tenisowy oraz wspaniałą aulę.W skład oferty edukacyjnej z roku na rok wchodziły coraz ciekawsze zajęcia dodatkowe, takie jak: warsztaty plastyczne, dziennikarskie, wokalne i teatralne, lekcje tańca, szachy, nauka pływania, dodatkowe zajęcia językowe i sportowe (sztuki walki). Nie brakowało też wyjazdów zagranicznych młodzieży, obozów integracyjnych i zimowych.
Jarocińska Szkoła społeczna we wspomnieniach pierwszych prezesów i dyrektora
Wiele osób wspomina początki szkoły społecznej jako trudne lub wręcz ciężkie - głównie przez to, że placówka startowała, co jest podkreślane - w niełatwych dla Polski czasach - 3 lata po obaleniu komunizmu. Tak, więc dopiero próbowaliśmy się na nowo rozwijać w zupełnie odmiennych warunkach. Krokiem w tym kierunku było właśnie powstanie Zespołu Szkół Społecznych w Jarocinie - jednej z pierwszych tego rodzaju szkół w Polsce.
Pierwszy prezes Jarocińskiego Stowarzyszenia Edukacyjnego, Stanisław Martuzalski podkreśla, że stowarzyszenie, jak i ówczesny dyrektor Paweł Piekarski, który miał także wsparcie w swojej żonie Hannie Piekarskiej, mieli na celu zmienić szarą rzeczywistość szkolną - z socjalistycznej, komunistycznej na taką, która będzie przyjazna uczniom i rodzicom.
- Ta jest wyjątkowe miejsce, ponieważ powstało dzięki idei i ludziom, a nie dzięki dekretowi. Powstała z potrzeby serca ludzi, którzy chcieli zmienić rzeczywistość wokół siebie, tworząc swoim i innym dzieciom lepsze perspektywy, tak by miały wybór pomiędzy szkołą dobrą a lepszą. Lepszą - czyli tą - wyjaśnia Stanisław Martuzalski, były burmistrz i starosta jarociński.
Szkoła nieustannie się rozwijała. Bardzo duży wpływ na to mieli także rodzice. Wspólnie podejmowano decyzje o tym, jak ma wyglądać nauka w tej szkole. W 2002 roku prezesem Jarocińskiego Stowarzyszenia Edukacyjnego został Jan Ermanowicz.
- To był najlepszy okres takiej pracy społecznej w moim życiu. W tamtych czasach byliśmy najlepszą szkołą w powiecie. Tu wiele rzeczy powstało społecznie.To miejsce stworzyli rodzice. Wiele serca włożyli w tę szkołę, żeby ona wyglądała tak, jak wygląda. Bardzo się cieszę, że ta szkoła dalej funkcjonuje - podkreśla.
Maciej Konieczny najpierw pracował w szkole społecznej przez 5 lat jako nauczyciel wf. Później przejął funkcję dyrektora, którą pełnił przez 13 lat.
- Tamte czasy wspominam wspaniale. Wyjątkowy czas, wyjątkowi ludzie. Przełomowymi momentami w historii tej szkoły było najpierw pozyskanie budynku i terenu na własność od ZPOW Kotlin. Następnie zakup przez jednego z przedsiębiorców ziemi, na której znajduję się szkoła. Mogliśmy dzięki temu w 2010 roku otworzyć szkołę podstawową - wspomina.
Szkoła społeczna w Jarocinie pomaga uczniom rozwijać się i spełniać marzenia
Bernardyna Kałmucka, którą uczniowie i pracownicy nazywają “panią Dinką”, pracuje w Zespole Szkół Społecznych od 28 lat. Uczy geografii nie tylko pokazując swoim uczniom miejsca na mapie. Od lat organizuje wycieczki i zabiera swoich wychowanków w najciekawsze i najpiękniejsze miejsca naszej planety.
- W historii szkoły było mnóstwo ciekawych rzeczy. Gościliśmy tutaj Kolbergera, Miecugowa, Sikorowskiego i wiele innych znanych osób. Ja osobiście jestem pasjonatką wyjazdów, podróży i próbowałam zaszczepić to w uczniach. Zaczęliśmy od jednodniowych wypadów, następnie były wycieczki wielodniowe, a potem jeszcze dłuższe. Były też wyjazdy zagraniczne Paryż, Londyn, Norwegia, Hiszpania, Włochy - wymienia Bernardyna Kałmucka.
Sukces tej szkoły potwierdzają absolwenci. Wielu z nich pracuje dzisiaj w ciekawych zawodach w najróżniejszych miejscach na świecie. Absolwentka Jagoda Walczak wybrała ZSS, ponieważ dzięki temu mogła również spełniać swoją pasję, jaką było pływanie. Aktualnie jest lektorem języka angielskiego w ZSS.
- Ta szkoła pozwoliła mi przełamać barierę w mówieniu. Ze względu na małe grupy, kontakt z nauczycielem i więcej godzin języka angielskiego.
Podobne zdanie mają również obecni uczniowie. Ich zdaniem, lepiej pracuje się w mniejszych grupach.
- Nauczyciele podchodzą do nauki z pasją. Chcą nas nauczyć rzeczy, które przydadzą się na przyszłość - mówi Gracjan. - Fakt, że jest mniej osób w klasie jest bardziej pomocny. Wcześniej chodziłam do klasy, w której było 30 osób i wtedy było naprawdę ciężko skupić się na lekcji - dodaje Asia.
Obecny dyrektor Szkoły Społecznej w Jarocinie o perspektywach na przyszłość
Co warte podkreślenia - 100% uczniów Społecznego Liceum zdaje maturę oraz dostaje się na wymarzony kierunek studiów. Corocznie szkoła bierze udział w międzynarodowym konkursie Odyseja Umysłu pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej i odnosi sukcesy na szczeblu ogólnopolskim i światowym.
- Szkoła rozwija się wielokierunkowo. Młodzież ma bardzo duży wpływ na to, co się tutaj dzieje. Mała liczebność w klasach to bardzo mocna strona szkoły, ale także ogromna tolerancja. Nie mamy objawów przemocy. Szkoła cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W tym roku przekroczyliśmy liczbę 200 uczniów - jest to rekord. Jednak lokalowo jesteśmy bardzo mocno ograniczeni, dlatego w kolejnych latach planujemy rozbudowywać się - mówi Marcin Zwierzyński, obecny dyrektor ZSS.
Więcej w materiale wideo, który znajdziecie poniżej. Na końcu filmu specjalne życzenia od dyrektora Macieja Koniecznego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.