Pierwsza Wielkanoc z emigrantami Rodzina Tomalaków z Noskowa przyjęła pod swój dach dwie kobiety i trójkę dzieci z Ukrainy. - Nie czuję się, abym zrobiła coś wyjątkowego, nadzwyczajnego. To jest zwykły, ludzki odruch, pomoc drugiemu człowiekowi. Tak zostałam wychowana, że trzeba pomagać drugiemu (...)