Bezbramkowym remisem zakończył się trzynasty pojedynek Jaroty Hotel Jarocin i Nielby Wągrowiec. Niedzielne spotkanie było najnudniejszą potyczką tych drużyn.
Bardziej zadowolona z remisu powinna być Nielba, która pod wodzą nowego trenera - Piotra Gruszki (zastąpił Krzysztofa Knychałę), zdobyła punkt po dwóch porażkach. Trener gości nie cieszył się jednak z wyniku. Martwił go przede wszystkim brak skuteczności. - To już trzecie spotkanie z rzędu bez strzelonego gola - mówił po meczu.
Na boisku niewiele się działo. Oba zespoły starały się przede wszystkim rozbijać ataki rywali rzadko decydując się na ofensywne akcje. W Nielbie dwie okazje do zdobycia bramki zmarnował Łukasz Szczepaniak, a w Jarocie najniebezpieczniejszy był Damian Pawlak.
Jarota Hotel Jarocin - Nielba Wagrowiec 0:0
Jarota Hotel: Dariusz Brzostowski, Paweł Majusiak, Piotr Garbarek, Krzysztof Czabański, Mateusz Śliwa, Hubert Nawrocki, Maciej Tomkowiak Ż, Karol Danielak (61. Igor Skowron Ż), Patryk Cierniewski (46. Sebastian Kamiński), Damian Pawlak Ż, Krzysztof Bartoszak (67. Adrian Owczarek)
Nielba: Jacek Wosicki, Dawid Tomczak (88. Łukasz Rojewski), Paweł Ignasiński, Jakub Poznański, Krzysztof Wolkiewicz, Jacek Figaszewski Ż, Marcin Wojciechowski, Krzysztof Gryszczyński (90. Jakub Mrozik), Robert Bednarek, Adrian Mikołajczak, Łukasz Szczepaniak (78. Łukasz Spławski)
Fot. Magdalena Sobkowiak