reklama
reklama

Porażka w Policach. Jarota w grupie „spadkowej”

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dawid Borucki/Archiwum

Porażka w Policach. Jarota w grupie „spadkowej” - Zdjęcie główne

foto Dawid Borucki/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Jarociniacy potrzebowali wygranej ze Świtem Skolwin Szczecin, aby pozostać w walce o miejsce w pierwszej „ósemce” i grę w grupie mistrzowskiej. To się nie udało i podopieczni Piotra Garbarka w kwietniu rozpoczną walkę o utrzymanie w III lidze.
reklama

Sobotnie spotkanie wyjątkowo odbyło się w Policach. Faworytem byli gospodarze, którzy są w gronie trzech drużyn walczących o awans do II ligi. Z kolei Jarota przed tym spotkaniem wciąż była w grze o grupę mistrzowską. Potrzebny był choćby punkt, aby utrzymać jakiekolwiek szanse.

Spotkanie rozpoczęło się ofensywnie. Nie minęła minuta, a Jarota zgubiła krycie w polu karnym i niepilnowany zawodnik Świtu uderzył na bramkę Sebastiana Kmiecika. Dobrze jednak zachował się obrońca, który asekurował bramkarza Jaroty i wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Chwilę później zza pola karnego próbował Filip Szewczyk, ale ze strzałem w środek bramki poradził sobie bramkarz gospodarzy. Z odpowiedzią ruszył Świt, ale tym razem uderzenie minęło bramkę Kmiecika. Przez kolejne ponad pół godziny na boisku w Policach działo się niewiele. Jarociniacy dobrze eliminowali najsilniejsze punkty Świtu, ale sami nie byli w stanie stworzyć sytuacji, aby otworzyć wynik meczu. 

Spotkanie bardziej otworzyło się w drugiej połowie. Chwilę po zmianie stron dobrą interwencją popisał się Sebastian Kmiecik. Kilka minut później zaskoczyć bramkarza rywali próbował Marcin Konopka. Jego „centrostrzał” nieznacznie minął poprzeczkę. Tuż przed upływem godziny gry znów dobrze interweniował Kmiecik, ale w 59. minucie już bramkarz Jaroty skapitulował. Po rzucie rożnym, piłkę na 16. metrze zebrał Maciej Wyganowski i przelobował golkipera JKS-u. Zespół Piotra Garbarka mógł błyskawicznie odpowiedzieć. Po dośrodkowaniu Krzysztofa Bartoszaka, w dobrej sytuacji znalazł się Damian Pawlak, ale nie zdołał skierować piłki do siatki. W 65. minucie znów świetną interwencją popisał się Kmiecik. Podobnie było kwadrans przed końcem meczu, gdy Świt wyszedł z kontrą, którą zatrzymał bramkarz JKS-u. W końcówce dwa strzały oddał Bartoszak. Najpierw próbę z rzutu wolnego obronił bramkarz, a w 86. minucie napastnik Jaroty miał piłkę na remis, ale w dogodnej sytuacji posłał ją nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Paweł Krawiec, pokonując Kmiecika z rzutu wolnego.

Przed Jarotą ostatni mecz rundy zasadniczej w tym sezonie. W sobotę, 27 marca podopieczni Piotra Garbarka zmierzą się z Gryfem Wejherowo. Początek spotkania o 14:00.

Wyniki 20. kolejki ułożyły się tak, że po porażce w Policach, Jarociniacy stracili szanse na awans do grupy mistrzowskiej. Jarotę czeka 13 kolejek w grupie "spadkowej" i walka o utrzymanie w III lidze. Pierwsze mecze tej grupy zaplanowano na drugi weekend kwietnia.

Jarota: Sebastian Kmiecik – Piotr Skokowski, Jędrzej Ludwiczak (88’ Patryk Rzepka), Sebastian Golak, Szymon Komendziński – Marcin Maćkowiak (88’ Kacper Koralewski), Szymon Piekarski (72’ Dawid Idzikowski) – Filip Szewczyk, Damian Pawlak (82’ Mateusz Dunaj), Marcin Konopka (68’ Marcin Łażewski) – Krzysztof Bartoszak

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama