Igor Bogaczyński tuż po weekendzie majowym wywalczył na Bahamach kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w sztafecie 4 x 400 m. Obecnie podopieczny Mateusza Gościniaka poprzez udział w mityngach lekkoatletycznych buduje formę na najważniejsze imprezy sezonu. Już niedługo, bo 7 czerwca w Rzymie, rozpocznie się pierwsza z tych imprez - lekkoatletyczne Mistrzostwa Europy.
Zawodnik MKL-u Jarocin w maju wziął udział już w dwóch prestiżowych krajowych mityngach. W 70. Memoriale Janusza Kusocińskiego w Chorzowie Igor pobiegł w biegu na dystansie 400 m. Zajął w nim dopiero siódme miejsce, ale spisał się podobnie jak jego reprezentacyjni koledzy ze sztafety. Nieco szybsi od Bogaczyńskiego (czas 46,46 s) byli Maksymilian Szwed (czas 46,01 s) i Karol Zalewski (czas 46,35 s). Trochę wolniejszy był za to Kajetan Duszyński (czas 46,62 s). Trener Igora Mateusz Gościniak nie był jednak zadowolony z tego występu swego podopiecznego.
- Igor miał kiepski tor (dziewiąty) i ze względu na słabe nagłośnienie miał też bardzo słabą reakcję startową. Przez to w tym biegu nie przypominał wcale tego zawodnika z naszych treningów - żalił się Mateusz Gościniak.
O tym, że oczekiwania trenera wobec formy Igora nie są przesadzone można się było przekonać w miniony piątek podczas mityngu w Gorzowie Wlkp. Tam Bogaczyński wystartował jednak w biegu na 200 m. Wygrał go w doskonałym stylu! Nie tylko pokonał faworytów Łukasza Żoka (20,66 s) i Łukasza Żaka (20,79 s), ale czasem 20,57 s ustanowił swój nowy rekord życiowy, a zarazem stał się najszybciej biegającym dystans 200 m Polakiem w tym sezonie!
W mityngach w Chorzowie i Gorzowie zaprezentowała sie także inna podopieczna Mateusza Gościniaka, aktualnie reprezentantka AZS-u Poznań, Roksana Jędraszak. W Chorzowie czołowa polska skoczkini w dal w międzynarodowej obsadzie zajęła w konkursie ósme miejsce, lądując w najdalszym skoku na odległość 6,28 m. Z kolei w Gorzowie Wlkp. zajęła czwarte miejsce, skacząc zaledwie jeden centymetr krócej. Równa, stabilna forma oraz fakt, że z Polek dalej od Roksany skaczą tylko Nikola Horowska i Magdalena Bokun, zaś w obu konkursach słabiej od Jędraszak prezentowała się Anna Matuszewicz, są dobrym prognostykiem na dalszą część sezonu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.