reklama
reklama

"Stawiliśmy czoła wyzwaniom" - mówi Michał Surma, burmistrz Żerkowa

Materiał promocyjny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

"Stawiliśmy czoła wyzwaniom" - mówi Michał Surma, burmistrz Żerkowa - Zdjęcie główne

Michał Surma, burmistrz Żerkowa, podsumowuje kadencję 2018-2024

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Promowane Samorząd w upływającej kadencji postawił na inwestycje, które wpływają na komfort życia mieszkańców - m.in. budowę i remont dróg, sieci wodociągowej, poprawę warunków nauki dla uczniów, czy stworzenie nowego przedszkola. - Gmina Żerków to urokliwe miejsce - bezpieczne, a ludzie tutaj nie wstydzą się swojego miejsca zamieszkania. Wyczuwa się lokalny patriotyzm. Bardzo mnie to cieszy - podkreśla burmistrz Michał Surma.
reklama

Rozmowa z Michałem Surmą - burmistrzem Miasta i Gminy Żerków 

W 2018 roku nic tego nie zapowiadało - epidemia, kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie - kadencja została przedłużona. Dobrze, że już się kończy?

To była najdłuższa kadencja w samorządzie, według mnie - jedna z trudniejszych. Przynajmniej ja osobiście trudniejszej nie pamiętam.

Jaki to był czas dla gminy Żerków?

To był niełatwy czas. Wymagał podjęcia wielu trudnych decyzji. Szczególnie trudny był okres pandemii. Zarządzanie w czasach kryzysu, nieprzewidywalności jest bardzo trudne. Musiałem podejmować szybkie decyzje związane z bezpieczeństwem mieszkańców, dzieci. Mimo licznych problemów, po ponad 5 latach, gmina znajduje się w dobrym stanie finansowym. Zrealizowaliśmy wiele inwestycji i wprowadziliśmy sporo zmian. Uważam, że skutecznie stawiliśmy czoła wyzwaniom.

Co pan uważa, za największy sukces minionych lat?

Jeśli chodzi o aspekt materialny, to z pewnością największe inwestycje, które przyniosły realne korzyści dla mieszkańców. Takie, jak sala sportowa w Komorzu Przybysławskim, nowe oddziały przedszkolne w Żerkowie i budowa wielu kilometrów dróg. To inwestycje, które nie tylko poprawiły infrastrukturę, ale także znacząco wpłynęły na jakość życia lokalnej społeczności. Warto wskazać też nowy posterunek policji, zmodernizowaną stację uzdatniania wody oraz przepompownię. 

Z rzeczy mniej materialnych zbudowaliśmy dobrze działający zespół pracowników, nie tylko w urzędzie, ale także we wszystkich jednostkach organizacyjnych. Uważam to za ogromny sukces. Usprawniliśmy też funkcjonowanie urzędu, tworząc biuro obsługi klienta oraz kasę na parterze. Ułatwiliśmy mieszkańcom załatwienie wszystkich spraw w jednym miejscu, bez konieczności biegania po piętrach i szukania urzędników. Wiem, że to było duże utrudnienie dla wielu osób, szczególnie starszych, czy z małymi dziećmi. Przystosowaliśmy dzięki temu część urzędu do potrzeb osób z niepełnosprawnością.

Udało się zrealizować wszystko, co było zaplanowane? 

Wykonaliśmy prawie cały nasz plan. Realizowaliśmy inwestycje w Żerkowie, ale też każdym sołectwie. Warto jednak w tym miejscu zwrócić uwagę, że zrealizowaliśmy dodatkowo wiele rzeczy, których początkowo nie planowaliśmy. To m.in. renowacja budynku Szkoły Podstawowej w Chrzanie czy elewacji Szkoły Podstawowej w Komorzu Przybysławskim, wymiana oświetlenia w budynkach użyteczności publicznej - także w szkołach - na ledowe, wymiana pieca i instalacji grzewczej w szkole w Żerkowie. Gdy tylko pojawiała się szansa na inne przedsięwzięcia, dodatkowe dofinansowanie, zawsze staraliśmy się ją wykorzystać.

A co z budową nowego przedszkola?

Przyznaję, że istniał taki plan. Jednak w czasie kadencji sytuacja uległa zmianie. Okazało się, że jesteśmy w stanie na ten cel wygospodarować pomieszczenia w Szkole Podstawowej w Żerkowie. Po przeprowadzeniu analiz i szacunków wykazaliśmy, że pomieszczenia po byłym schronisku młodzieżowym pozwolą nam stworzyć bazę dla 100 dzieci, czyli czterech pełnych oddziałów 25-osobowych. Cała inwestycja opiewała, w zaokrągleniu, na około milion złotych, podczas gdy budowa nowego przedszkola wiązałaby się z wydatkiem kilkunastu milionów złotych. Dlatego postanowiliśmy, że będzie to korzystniejsze rozwiązanie.

Najważniejszym celem było zapewnienie miejsc dla wszystkich dzieci, które chcą uczęszczać do przedszkola w Żerkowie. Cel został osiągnięty. Modernizacja budynku w szkole pozwoliła na stworzenie nowoczesnych, w pełni wyposażonych oddziałów, spełniających wszystkie wymagania.

W mijającej kadencji gmina po raz pierwszy zainwestowała w Odnawialne Źródła Energii. To rzeczywiście było trafione?

Moim zdaniem, ta inwestycja była zdecydowanie trafna, a pomysł na nią powstał znacznie wcześniej. To, co nas zmotywowało i przyspieszyło proces inwestycyjny, to pozyskanie dofinansowania z Polskiego Ładu w wysokości 3,8 mln zł. Przypomnę, że cała instalacja kosztowała około 4,5 mln zł. Związane było to również ze stworzeniem spółdzielni energetycznej. Obecnie trwają prace związane z przygotowaniem formalnych i prawnych podwalin pod jej funkcjonowanie.

Już po pierwszym roku działania naszej farmy, inwestycja zaczęła przynosić zyski, ponieważ oszczędności na kosztach energii wyniosły około 500-600 tysięcy złotych. Oznacza to, że środki finansowe, które zainwestowaliśmy, zwróciły się już w pierwszym roku po oddaniu inwestycji do użytkowania.

A jeżeli chodzi o środki zewnętrzne, inwestycje ich udziałem? Co było tutaj najważniejsze?

Bardzo aktywnie uczestniczyliśmy w składaniu wniosków we wszystkich dostępnych konkursach, starając się wykorzystać każdą możliwą okazję, by pozyskać dodatkowe fundusze. W naszej gminie, gdzie dochody są ograniczone, priorytetowo realizujemy inwestycje, na które zdobywamy dofinansowanie. Jest to niewątpliwie sukces skutecznego zespołu, pracowników urzędu. To zaowocowało otrzymaniem licznych dofinansowań. Dostrzegalny sukces inwestycyjny i finansowy mijającej kadencji, zawdzięczamy właśnie tym źródłom dofinansowania. Bez tego dodatkowego wsparcia nie byłoby to możliwe.

Jak pod tym kątem - pozyskiwania środków, współfinansowania -  ocenia pan współpracę z rządem, ościennymi samorządami - w tym powiatowym, wojewódzkim?

W przypadku inwestycji, najwięcej współpracujemy oczywiście z powiatem, zwłaszcza jeśli chodzi o drogi powiatowe, których na terenie gminy mamy około 100 km, czy ścieżki rowerowe. Współpracę z samorządem powiatowym oceniam bardzo dobrze. Jestem przekonany, że liczba inwestycji powiatowych na terenie gminy była tak duża, dlatego że gmina Żerków współfinansowała każde z tych przedsięwzięć.

Jeżeli chodzi o współpracę z rządem czy województwem, polegała ona głównie na pozyskiwaniu przez nas dofinansowań. Oczywiście, więcej było możliwości sięgania po dotacje rządowe - co wiązało się ze składaniem wniosków do wojewody czy innych państwowych instytucji. Nie ukrywam, że pozyskiwaliśmy dofinansowania w wysokości 80 czy nawet 95 procent kwalifikowalnych kosztów inwestycji. Pozwoliło to zrealizować więcej przedsięwzięć niż planowaliśmy.

Sporo pieniędzy z różnych programów trafiło do samorządów, między innymi w ramach Polskiego Ładu. Wykorzystaliście ten moment?

Gmina bardzo dobrze wykorzystała dostępne fundusze, w tym te przekazywane w ramach takich programów, jak Polski Ład. Nie przegapiliśmy żadnego ogłoszonego konkursu - nasi pracownicy składali wnioski, a radni - gdy było to konieczne - uczestniczyli w sesjach nadzwyczajnych, aby zabezpieczyć wkład własny. Z pewnością mogę stwierdzić, że nie pominęliśmy żadnej możliwości.

Na co konkretnie udało się pozyskać pieniądze?

Na przebudowę infrastruktury drogowej pozyskaliśmy prawie 15 milionów złotych, wodno-kanalizacyjnej 3,5 miliona, odnawialne źródła energii - 4 miliony, a na renowację zabytków - 1,4 miliona złotych. Całkowita kwota dofinansowań w kadencji wyniosła 43,5 miliona złotych. 

Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, Żerków stał się miejscem, gdzie między innymi trafili uchodźcy. Jaki to ma wpływ dzisiaj na gminę, mieszkańców?  

Nasz Ośrodek MCT został jako pierwszy w Wielkopolsce - po decyzji wojewody - wyznaczony do przyjmowania uchodźców. To było również rezultatem dobrej współpracy podczas pandemii. Początki były trudne, musieliśmy się do tego odpowiednio przygotować - zarówno ośrodek, jak i pracowników. Organizowaliśmy różnego rodzaju zbiórki.

W rekordowym momencie przebywało w naszym ośrodku około 300 osób, były to głównie osoby starsze, niepełnosprawne oraz matki z dziećmi. Obecnie w ośrodku przebywa około 60 osób. Osobiście nie otrzymałem żadnych zgłoszeń ani informacji od policji, sugerujących jakiekolwiek problemy w ośrodku. Mieszkańcy zrozumieli sytuację i aktywnie pomagali. 

Zapomnijmy na moment, że jest pan burmistrzem. Znów jest pan tylko Michałem Surmą - codziennie tutaj pracuje, korzysta z infrastruktury. Żerków jest dobrą gminą do życia dla przeciętnego mieszkańca?   

Podkreślam to na każdym kroku, że gmina Żerków to doskonałe miejsce do życia. To widać zwłaszcza po liczbie osób budujących tutaj swoje domy. Dzięki miejscowym planom zagospodarowania przestrzennego, udało nam się stworzyć nowe osiedle, które zostało całkowicie zabudowane. W planach mamy również kolejne osiedle, a już teraz wiem, że cieszy się ono dużym zainteresowaniem. 

W Żerkowie każdy może znaleźć coś dla siebie. Dbamy o lokalną ofertę kulturalną, w czym współpracujemy z organizacjami pozarządowymi, Kołami Gospodyń Wiejskich, Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie. Wspieramy lokalne inicjatywy mieszkańców. Bardzo duże plany mamy też w związku z nową biblioteką. Planujemy zwiększanie usług społecznych, liczne inwestycje w infrastrukturę drogową, edukacyjną, rekreacyjną. Wszystko to sprawia, że Gmina Żerków to urokliwe miejsce - bezpieczne, a ludzie tutaj nie wstydzą się swojego miejsca zamieszkania. Wyczuwa się lokalny patriotyzm. Bardzo mnie to cieszy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama