W ostatnich miesiącach było głośno w mediach o Bankmanie-Fried, założycielu giełdy FTX. Potajemnie przelał on około 10 mld dolarów aktywów klientów z FTX do swojego funduszu inwestycyjnego Alameda Research, prowadzącego bardzo ryzykowne inwestycje.
Wiadomość o tym doprowadziła do upadku giełdy. W ciągu kilku dni na początku listopada z FTX wypłacono ponad 6 mld dolarów, co spowodowało utratę płynności finansowej. Chociaż Bankman-Fried zapewniał, że sytuacja jest pod kontrolą, 11 listopada spółka rozpoczęła w USA procedurę upadłościową.
Ze względu na ogromne wahania na rynku kryptoaktywów (oraz nie tak dawną bańkę na tym rynku, która wywindowała „puste” kryptoaktywa do niebotycznych wartości) - FTX przez długi czas wprowadzała w błąd opinię publiczną co do faktycznej wartości posiadanych aktywów.
Upadek FTX doprowadził do utraty co najmniej 10 mld dol. środków użytkowników, którzy powierzyli swoje pieniądze giełdzie.
Aby uchronić się przed takimi praktykami, Europa jako pierwszy region na świecie, opracowała zakrojone prawo dotyczące aktywów kryptograficznych i dostawców usług kryptograficznych.
Rozporządzenia o rynkach kryptoaktywów (MiCA) na którym pracowałam w Parlamencie Europejskim w Komisji Gospodarczo Monetarnej ma za zadanie chronić konsumentów, integralność rynku i stabilność finansową. Ten fakt spowoduje, że giełdy krypto-aktywów, dostawcy portfeli lub emitenci krypto-aktywów znajdą się pod nadzorem ESMA Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych), a co za tym idzie - Komisji. Rozporządzenie wejdzie w życie w połowie 2023 r., ale chociaż jeszcze nie obowiązuje, ma już „efekt odstraszający” (co w obecnej sytuacji jest korzystne, bo na skutek niskiego zaangażowania w kryptoaktywa, krach FTX nie dotknął UE w takim stopniu jak USA...), ponieważ „providerzy” kryptowalut od dawna obserwują prace nad MICA nie rozpoczynają działalności sprzecznej z jej przepisami - mówi Andżelika Możdżanowska - europosłanka i członkini Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim.
Jest to element szerszego pakietu dotyczącego finansów cyfrowych, który ma sprzyjać rozwojowi technologicznemu na szczeblu europejskim, a jednocześnie zapewniać stabilność finansową i ochronę konsumentów. Oprócz wniosku w sprawie MiCA pakiet zawiera strategię finansów cyfrowych, wniosek dotyczący operacyjnej odporności cyfrowej (DORA) – również obejmujący dostawców usług kryptoaktywowych – oraz wniosek w sprawie systemu pilotażowego na potrzeby infrastruktur rynkowych opartych na technologii rozproszonego rejestru (DLT).
Pakiet ten ma wypełnić lukę w przepisach UE: sprawić, by obowiązujące ramy prawne nie utrudniały korzystania z nowych cyfrowych instrumentów finansowych, a zarazem by takie nowe technologie i produkty zostały objęte regulacjami finansowymi oraz rozwiązaniami z zakresu zarządzania ryzykiem operacyjnym firm działających w UE. Pakiet ma więc wspierać innowacje i upowszechnianie nowych technologii finansowych, a jednocześnie zapewniać właściwą ochronę konsumentom i inwestorom.