Jak Europa i Polska walczą z kryzysem energetycznym i inflacją? Rozmowa z Andżeliką Możdżanowską

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Jak Europa i Polska walczą z kryzysem energetycznym i inflacją? Rozmowa z Andżeliką Możdżanowską - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Promowane Na całym świecie inflacja szaleje, a państwa zmagają się z kryzysem energetycznym. Co robi Europa, by z tym walczyć? Jakie rozwiązania wprowadzono w Polsce, by Polacy czuli się bezpiecznie? Na te tematy rozmawiamy z europosłanką Andżeliką Możdżanowską członkinią Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim.

Ceny energii wzrosły diametralnie. Odczuwa to każdy, zarówno zwykli obywatele jak i samorządy. Jak to wygląda z Pani Perspektywy jako Posła do Parlamentu Europejskiego?

Nie martwi mnie, że energii nie będzie, martwi mnie jej cena. Oczekuję od Komisji Europejskiej wykorzystania jej wszystkich instrumentów, a nie szantażu energetycznego, gazowego. Hurtowe ceny energii szokują. Dla przykładu - mimo, iż w Polsce za koszt energii z węgla to około 700-800 złotych za MWh - ceny na giełdzie wynoszą ponad 2 tys. zł, bo wyznacza je gaz - jako najdroższe medium. Podobnie jest z energią z OZE, mimo iż kosztuje 300 zł/MWh, także musi być sprzedawana po najwyższej cenie.

Co Europa może zrobić, by powstrzymać kryzys energetyczny? Czy takie działania pomogą także ograniczyć koszty energii w Polsce?

Bardzo ważne, aby zrezygnować z importu wszystkich paliw kopalnych z Rosji, w tym zaprzestania Nord Stream 1 i 2. Rosja zarobiła 158 mld euro przychodów z eksportu paliw kopalnych w ciągu pierwszych sześciu miesięcy wojny, pomagając w finansowaniu wojny i stosując szantaż energetyczny przeciwko Europie. Rosja nie jest wiarygodnym partnerem. W rzeczywistości jest źródłem problemu. Europa stoi w obliczu szantażu energetycznego ze strony Rosji. Były dyrektor CIA John Brennan powiedział CNN, że Rosja jest głównym podejrzanym, a sabotaż miał być sygnałem dla Europy - wyciek Nord Stream pierwszym w dniu otwarcia Gazociągu Baltic Pipe, który uniezależnia Polskę od rosyjskiego gazu, gwarantując bezpieczeństwo i dostępność paliwa. 

Zagwarantowane dostawy węgla kamiennego do końca roku wyniosą kilkanaście milionów ton. Dodatkowo działania takie jak otwarcie Baltic Pipe, są narzędziami, które mogą zatrzymać galopującą inflację. Gazociąg Bałtycki jest przeciwieństwem tego, co służyło dzisiaj planom wojennym Putina, jest przeciwieństwem gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2. PGNIG wypełni prawie całą zarezerwowaną przepustowość Baltic Pipe. Kontrakty i własne wydobycie w Norwegii pozwolą nam sprowadzić gazociągiem w 2023 r. co najmniej 6,5 mld m3 gazu. W 2024 r. będzie to już 7,7 mld m3. To odpowiednio ok. 80 proc. i 90 proc. zarezerwowanej przepustowości.

Priorytetowe jest zagwarantowanie stałej optymalnej ceny energii dla polskich rodzin i naszych firm. Propozycja Rządu Premiera Mateusza Morawieckiego ustalająca maksymalną cenę prądu może być przykładem dla Europy. Maksymalna cena prądu dla odbiorców oraz małych i średnich przedsiębiorstw w wysokości 785 zł za MWh, a dla gospodarstw domowych, które przekroczą limit zużycia energii sięgający 2-3 MWh, na poziomie 699 zł/MWh to propozycja odpowiadająca na dzisiejsze oczekiwania. Nie możemy trzymać się kurczowo polityki klimatycznej i energetycznej UE. Stała się ona w obliczu wojny częściowo nieaktualna. Potrzebujemy nowych propozycji, dywersyfikując źródła gazu i energii, by Europa / Polska nie mogła być już więcej przedmiotem szantażu ze strony Rosji.

Jakie rozwiązania stosują inne kraje Unii Europejskiej?

Europa zawsze stosowała szantaż wobec Polski, blokując inwestycje w paliwa kopalniane - węgiel, gaz, a nawet blokując rozwój energetyki jądrowej. Dzisiejsze przykłady pokazują nierówne traktowanie państw członkowskich - ostatni przykład, gdzie Komisja Europejska zatwierdziła w poniedziałek niemiecki program utrzymania w gotowości pięciu elektrowni opalanych węglem brunatnym. Koszt programu to 450 mln euro. Elektrownie mają być wykorzystywane w wypadku niedoborów gazu ziemnego. KE stoi pod ścianą uzależnienia się od rosyjskiego gazu - dziś nerwowo szuka rozwiązań.

Ta sytuacja pokazuje, co podkreślaliśmy przez ostatnie lata w Parlamencie Europejskim, że państwa członkowskie powinny być w pełni odpowiedzialne za decydowanie o swoim koszyku energetycznym oraz za opracowywanie opcji zapewniających przystępną cenowo, stabilną i czystą energię swoim obywatelom i przedsiębiorstwom.

Polska zgłosiła wątpliwości wobec reakcji Unii Europejskiej na wzrost cen w Europie.

Nasze zastrzeżenia wobec rozporządzenia dotyczą przede wszystkim jego podstawy prawnej. Nadal podtrzymujemy, że środki o charakterze podatkowym powinny być przyjmowane jednomyślnie - dlatego Polska zgłosiła swój sprzeciw. Miksy energetyczne w każdym kraju różnią się między sobą, dlatego każde państwo powinno wprowadzać ograniczenia we własnym zakresie Oszczędności powinno się dokonywać tam, gdzie przede wszystkim w państwach członkowskich, w których potencjał oszczędności jest największy.

Polska, wspólnie z 14 innymi państwami UE, wysłała do Komisji Europejskiej list, w którym domaga się wprowadzenia w Unii Europejskiej limitu cenowego na hurtowe transakcje dotyczące gazu. Co to oznacza?

Rozwiązanie to spowoduje zmniejszenie presji cenowej oraz zminimalizuje wahania cen surowca na giełdzie. Kryzys energetyczny, panujący od jesieni ubiegłego roku, pogłębił się i obecnie powoduje niemożliwą do utrzymania presję inflacyjną, która mocno uderza w gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa. Limit cenowy, którego domagała się od początku Polska oraz coraz większa liczba państw członkowskich, jest jedynym środkiem, który pomoże każdemu państwu członkowskiemu złagodzić presję inflacyjną, zarządzać oczekiwaniami i zapewnić ramy na wypadek potencjalnych zakłóceń podaży oraz ograniczyć dodatkowe zyski w sektorze. Propozycja limitu nie znalazła się w zaproponowanych przez KE działaniach na rzecz obniżenia cen energi i nie była dyskutowana na piątkowym (30.09) posiedzeniu unijnych ministrów odpowiedzialnych za energetykę.

Czy to oznacza, że nic już nie da się zrobić?

Widzę szansę na postęp w tym temacie - 5 października w PE. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen powiedziała, że wysokie ceny gazu wpływają na ceny energii elektrycznej i musimy ograniczyć ten inflacyjny wpływ gazu na elektryczność - wszędzie w Europie. Dlatego jest gotowa do dyskusji o limicie ceny gazu wykorzystywanego do produkcji energii elektrycznej, a limit  ten byłby pierwszym krokiem na drodze do reformy strukturalnej rynku energii elektrycznej. 

A co z inflacją? 

Jest kryzys - on nie zniknie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Robimy wszystko i będziemy robić wszystko, aby wesprzeć polską gospodarkę, polskich przedsiębiorców i przede wszystkim polskie rodziny. Cały świat mierzy się ze wzrostem cen (inflacją) za który odpowiadają przede wszystkim paliwa oraz ceny energii. W największych gospodarkach świata (USA, Niemcy) inflacja jest najwyższa od ponad 40 lat. 91 proc. szefów 400 największych amerykańskich firm uważa, że w ciągu 12 miesięcy gospodarka USA wejdzie w recesję. W Niemczech ekonomiści prognozują, iż problem ulegnie jeszcze pogłębieniu. Władze w Berlinie spodziewają się, że kryzysowy szczyt zostanie osiągnięty na przełomie roku, gdy inflacja może być nawet 10-proc., czyli najwyższa od około 70 lat.

Jak Polska walczy z kryzysem energetycznym?

Ciepły dom i bezpieczeństwo żywnościowe to podstawowy obowiązek każdego odpowiedzialnego rządu - bo to fundament naszego codziennego życia. Rząd wprowadził rozwiązania, które spowodują brak wzrostu kosztów energii dla większości rodzin, dodatek energetyczny dla gospodarstw domowych ogrzewanych energią elektryczną, oszczędności energii w obiektach administracji publicznej, środki na energooszczędne oświetlenie uliczne oraz tarczę dla firm energochłonnych.

BRAK WZROSTU KOSZTÓW ENERGII DLA WIĘKSZOŚCI RODZIN

  • Gwarantujemy stałą cenę na obecnym poziomie do 2000 kWh zużycia rocznego (najczęściej występujący poziom zużycia gospodarstw domowych - mediana).

  • Ok. 8 mln gospodarstw domowych w ogóle nie odczuje wzrostu cen.

  • Ze względu na większe wymagania i podwyższoną konsumpcję, osoby z niepełnosprawnościami będą miały zwiększony limit do 2600 kWh rocznie, a rodziny wielodzietne (z Kartą Dużej Rodziny) i gospodarstwa rolnicze do 3000 kWh rocznie.

  • W ten sposób zachęcamy do oszczędzania energii. Rodziny będą starały się ograniczyć zużycie do progu 2000 kWh.

  • Gospodarstwa domowe, po przekroczeniu zużycia odpowiednio 2000, 2600 i 3000 kWh, za każdą kolejną zużytą kWh, będą rozliczane według cen, które obowiązują w taryfie danego przedsiębiorstwa z 2023 r.

  • Oznacza to, że każda polska rodzina - również ta, która zużywa np. 2700 kWh/3100 kWh rocznie -  skorzysta na zamrożeniu cen do 2000 kWh. Jedynie nadwyżka będzie obciążona wyższymi kosztami w 2023 r.

  • Z zamrożenia cen energii elektrycznej w 2023 r. skorzysta prawie 17 mln gospodarstw domowych.

  • Na nowe rozwiązanie przeznaczyliśmy ponad 23 mld zł.

  •  

    PODWÓJNA OSZCZĘDNOŚĆ - NIŻSZA CENA ZA MNIEJSZE ZUŻYCIE ENERGII

    • Oszczędzając energię, budujemy większą odporność - naszego kraju i własnego portfela. Za dodatkowe osiągnięcia w zmniejszaniu zużycia energii przez rodziny, będzie można uzyskać rabat.

  • Ograniczenie zużycia o więcej niż 10 proc. w stosunku do tego roku, będzie skutkowało obniżką 10 proc. kosztów energii. Oznacza to podwójną zachętę do oszczędności.

  •  

    DODATEK ELEKTRYCZNY DLA GOSPODARSTW DOMOWYCH OGRZEWANYCH ENERGIĄ ELEKTRYCZNĄ

    • Rodziny, które zdecydowały się ogrzewać swoje mieszkania energią elektryczną zyskają dodatkową osłonę przed szantażem energetycznym Rosji. Dodatek elektryczny wyniesie 1.000 zł - dla ogrzewających się głównie energią elektryczną (w tym pompy ciepła).

  • W przypadku rocznego zużycia energii elektrycznej ponad 5 MWh, zostanie on podwyższony do 1.500 zł.

  • Dzięki dodatkowi elektrycznemu przeznaczonemu specjalnie dla nich, będą mogły zmniejszyć swoje wydatki za energię wykorzystaną do ogrzewania.

  • Warunkiem otrzymania dodatku będzie uzyskanie wpisu lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

  • O dodatek elektryczny będzie można ubiegać się w gminie, w swoim miejscu zamieszkania.

  • Z rozwiązania będzie mogło skorzystać ok. 800 tys. gospodarstw domowych.

  •  

    OSZCZĘDNOŚCI ENERGII W OBIEKTACH ADMINISTRACJI PUBLICZNEJ

    • Administracja rządowa i samorządowa będzie zobowiązana do ograniczenia zużycia energii o min. 10 proc.  Każda publiczna instytucja będzie musiała dokonać optymalizacji konsumpcji energii elektrycznej i przyczynić się do ograniczenia ponoszonych kosztów.

     

    ENERGOOSZCZĘDNE OŚWIETLENIE ULICZNE

    • Dzięki rządowemu wsparciu, wiele samorządów zdążyło zmodernizować oświetlenie uliczne i zmniejszyć zużycie energii. Uruchomimy dodatkowe środki na lokalne inwestycje w energooszczędne oświetlenie ulic i miejsc publicznych, by przyspieszyć obniżenie samorządowych wydatków na energię.

     

    TARCZA DLA FIRM ENERGOCHŁONNYCH

    • Gigantyczny wstrząs energetyczny w Europie powoduje ogromne wyzwania dla wielu firm. Szczególnie wrażliwe na koszt energii przedsiębiorstwa energochłonne może doprowadzić do pozbawienia rentowności.

     

    Artykuł pochodzi z portalu krotoszynska.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
    Udostępnij na:
    Facebook
    wróć na stronę główną

    ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

    e-mail
    hasło

    Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE