reklama

Opłaty za żłobki spędzają sen z oczu rodzicom. Zobacz stawki z różnych części kraju [NASZ RAPORT]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Opłaty za żłobki spędzają sen z oczu rodzicom. Zobacz stawki z różnych części kraju [NASZ RAPORT] - Zdjęcie główne

Wielu rodziców uważa, że opłaty za żłobek masakrują ich budżety domowe. | foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatMimo że przed nami zdecydowana większość roku, wiele osób już twierdzi, że 2023 r. będzie jednym z najtrudniejszych w ostatnich latach. Ludzi dobija wszechobecna drożyzna. Drożeją również żłobki i zajęcia dla dzieci.
reklama

Druga połowa 2022 roku dała wielu osobom w kość. Wyższe raty kredytów, coraz droższe produkty spożywcze, drogi opał, prąd i pensje, które w wielu sytuacjach pozostały na tym samym poziomie.

reklama

Niestety, rok 2023 nie jest lepszy. Wręcz przeciwnie, wciąż jesteśmy zaskakiwani kolejnymi podwyżkami. Płacimy więcej między innymi za jedzenie dzieci w szkolnych stołówkach, a także w żłobkach i przedszkolach. Niektóre placówki zdecydowały również o podniesieniu opłat za czesne. Rodzice łapią się za głowę. 

Ile kosztuje pobyt dziecka w żłobku? 

W sieci wrze. Rodzice narzekają na rosnące czesne w żłobkach. Mamy piszą, że przy dwójce dzieci na ten cel potrafi iść  - uwaga - połowa jednej pensji. Cena jest oczywiście zależna od miejsca, gdzie znajduje się placówka i czy jest ona publiczna, czy też prywatna. Trzeba jednak dodać, że w Polsce jest jeszcze wiele miejsc, gdzie funkcjonują tylko niepubliczne żłobki. Dlatego niekiedy rodzice nie mają wyboru i posyłają dziecko tam, gdzie jest akurat wolne miejsce. Ile obecnie wynosi całodzienny pobyt malucha? Sprawdziliśmy. 

reklama

Dla przykładu w Rawiczu (województwo wielkopolskie), samo czesne wynosi 850 złotych (placówka niepubliczna). Na szczęście, zajęcia dodatkowe są uwzględnione w tej kwocie. Trzeba jednak do niej doliczyć koszty jedzenia: 12 złotych na dzień.

W miejscowości  Raniżów (powiat kolbuszowski, województwo podkarpackie) w jedynym samorządowym żłobku w powiecie czesne wynosi 18 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli 541 zł miesięcznie. Do tego wyżywienie: 12 zł dziennie. Natomiast, w żłobku prowadzonym przez osoby prywatne w Kolbuszowej czesne wynosi 620 złotych dla dzieci z gminy i 820 złotych spoza niej. Wyżywienie to koszt 13 złotych dziennie.

Jak jest w większych miastach? W Łodzi pod koniec zeszłego roku radni zdecydowali o sporej podwyżce w placówkach miejskich. Weszła ona w życie w tym roku. I tak, z 452 zł czesne wzrosło do 698 złotych. Nie jest to jednak jedyna podwyżka, która zaskoczyła łódzkich rodziców w tym roku. Według planów, od lipca kwota ta wynosić będzie 720 złotych! 

reklama

- To jest ogromna podwyżka! Jestem naprawdę zaskoczona. Moja pensja nie rośnie tak szybko, jak wszystkie opłaty dookoła. Nie dość, że czynsz wzrósł mi pod koniec zeszłego roku i już wiem, że wzrośnie w także w tym roku, to jeszcze teraz opłaty za żłobek! Jestem załamana - mówi mama Kacpra, który uczęszcza do jednego z łódzkich żłobków.

Inna mama przyznaje, że w styczniu, jak usłyszała, że ma do zapłacenia 900 złotych, to była pewna, że się przesłyszała. 

W Lublinie natomiast w placówce niepublicznej koszt utrzymania jednego dziecka w żłobku wynosi 1.500 zł. Do tego koszt wyżywienia: 13 złotych. 

W niektórych przypadkach rodzice muszą doliczyć również koszt dodatkowych zajęć, takich jak język angielski, tańce, nauka śpiewania. Dodatkowo niektóre żłobki pobierają pieniądze na tzw. wyprawkę (raz na semestr), jest to ok. 100 złotych każdorazowo oraz na radę rodziców. Do tego dochodzą wycieczki, wyjścia do kina i wyjazdy. Rocznie potrafi się uzbierać spora kwota. Biorąc pod uwagę wszechobecne podwyżki, trzeba się liczyć z tym, że dodatkowe atrakcji będą jeszcze droższe. Od marca natomiast część placówek podniosła cenę za wyżywienie.

reklama

Są to koszty, na które nie mamy wpływu. Musimy jednak pamiętać, że są programy, które zmniejszą nawet o kilkaset złotych koszty czesnego. 

Za żłobek można płacić mniej. Nie zapominaj o tych możliwościach 

Wiele samorządów postanowiło pomóc rodziców i zaczęło dopłacać do czesnego. I tak, w Lublinie jest to 400 złotych miesięcznie na dziecko. W gminie Kolbuszowa 300 złotych, jednak dofinansowanie dotyczy tylko 80 dzieci, które jako pierwsze zostały przyjęte do placówki. O szczegóły dotyczące konkretnego samorządu warto dopytać w swojej gminie. 

Musimy pamiętać, że wciąż obowiązuje rządowe wparcie dla rodziców, którzy nie korzystają z rodzinnego kapitału opiekuńczego. Prawo otrzymania pomocy nie zależy w tym przypadku od dochodów rodziny.

Dofinansowanie wynosi maksymalnie 400 zł miesięcznie na dziecko, ale nie więcej niż wysokość opłaty ponoszonej przez rodzica za pobyt dziecka w żłobku. Trzeba jednak wiedzieć, że pod uwagę nie jest brane wyżywienie. Pieniądze nie trafiają bezpośrednio do opiekuna, ale do instytucji opieki, a rodzicom zostaje obniżone czesne. Dofinansowanie do pobytu dziecka w żłobku przysługuje rodzicom:

  • pierwszego i jedynego dziecka w rodzinie;
  • pierwszego w rodzinie, jeśli na kolejne dziecko rodzic otrzymuje RKO (Rodzinny kapitał opiekuńczy);
  • oraz w najbardziej skomplikowanym przypadku (polecamy konsultację telefoniczną w ZUS): drugiego i kolejnego dziecka w rodzinie, które ma mniej niż 12 miesięcy albo więcej niż 35 miesięcy i na które ZUS przyznał Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Uwaga! W takiej sytuacji, dofinansowanie pobytu dziecka w żłobku najwcześniej można otrzymać w 36. miesiącu życia dziecka, czyli po miesiącu, w którym beneficjent otrzymałby ostatnią wypłatę kapitału – jeżeli byłby on wypłacany w kwocie 500 zł miesięcznie. 
Wniosek o przyznanie dofinansowania pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna można złożyć tylko elektronicznie. Każdy uprawniony (rodzic, opiekun itd.) może złożyć wniosek za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Matka lub ojciec dziecka może złożyć wniosek przez portal Emp@tia oraz bank, jeśli uruchomił taką usługę - wówczas trzeba pamiętać, lub wcześniej sprawdzić, PESEL dziecka. 

Żłobek w każdej gminie. Ambitne plany rządu 

W lutym Marlena Maciąg, minister rodziny i polityki społecznej poinformowała, że właśnie rusza nowa edycja programu Maluch+ na lata 2022-2029. Zakłada on stworzenie w każdej gminie co najmniej jednego żłobka lub klubu dziecięcego przeznaczonego dla dzieci do 3. roku życia. Samorządy będą miały trzy lata, a nie jak dotychczas rok, na doprowadzenie do uruchomienia dotowanego żłobka.

Na utworzenie jednego miejsca opieki dla dzieci otrzymają 35.862 zł, natomiast pozostałe podmioty niepubliczne: 12.410 zł. Ponadto przez kolejne trzy lata będą otrzymywały dofinansowanie na prowadzenie działalności w wysokości 837 zł na jedno miejsce. Od samorządów nie będzie wymagany wkład własny. 

Program Maluch + skierowany jest w pierwszej kolejności do gmin, ale wnioski mogą składać wszystkie podmioty, które, zgodnie z ustawą o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3, mogą tworzyć i prowadzić miejsca opieki nad najmłodszymi dziećmi.

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu gostynska.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama