Franciszek Gabryelczyk przez większość życia był związany z Jarocinem i Jaraczewem, ale na świat przyszedł 13 stycznia 1937 roku w Bułakowie (powiat gostyński. gmina Pogorzela). Ukończył Liceum Ogólnokształcące w Koźminie Wlkp. W ostatniej klasie dojeżdżał też do Jarocina na lekcje przygotowujące do zawodu nauczyciela. Z uwagi na dobre wyniki mógł wybrać szkołę, w której miał rozpocząć pracę we wrześniu 1955 roku.
Zdecydował się na Jaraczewo. W odręcznie pisanych wspomnieniach, które po sobie pozostawił, napisał, że początki były trudne, a wymagania duże. Uczył wszystkich przedmiotów i pracował sześć dni w tygodniu. Zajmował się również działalnością harcerską. W 1958 roku otrzymał powołanie do służby wojskowej. W kwietniu 1958 roku trafił do Żagania. Ponieważ był nauczycielem udzielał lekcji matematyki jednemu z oficerów. Po przysiędze został przeniesiony do tajnej kancelarii. Z wojska wrócił 31 października 1959 roku, a od listopada podjął z powrotem pracę w szkole w Jaraczewie.
Franciszek Gabryelczyk nauczyciel i dyrektor szoły w Jaraczewie
W 1961 roku został przyjęty do Studium Nauczycielskiego w Toruniu. Rozpoczął studia zaoczne z biologii. Dyplom uzyskał w maju 1964 roku. W sierpniu 1965 roku wziął ślub cywilny, a w październiku - kościelny z Anną Konarczak. Początkowo nowożeńcy mieszkali w Jarocinie, ale później przeprowadzili się do Jaraczewa.Uczył nie tylko w miejscowej podstawówce, ale również w szkole rolniczej, która była filią technikum w Tarcach. Małżeństwo doczekało się dwóch córek - Karoliny i Katarzyny. Cały czas zdobywał nowe kwalifikacje. W 1973 roku rozpoczął studia zaoczne na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. W 1977 roku uzyskał tytuł magistra. Jego praca została oceniona na bardzo dobrą. Zebrał do niej 546 roślin, ponieważ dotyczyła ona flory z doliny Obry.
W 1975 roku został powołany na stanowisko zastępcy gminnego dyrektora szkół. Trzy lata później rodzina przeprowadziła się z Jaraczewa do Jarocina. W 1980 roku ukończył studia podyplomowe dotyczące zarządzania oświatą. Po uzyskaniu dyplomu mógł przystąpić do egzaminu na II stopień specjalizacji zawodowej. Był jedynym nauczycielem w gminie Jaraczewo, który mógł się pochwalić takim osiągnięciem. Z początkiem września 1982 roku został powołany na dyrektora Zbiorczej Szkoły Gminnej w Jaraczewie. Do pełnienia tej funkcji był - jak sam wspominał - dobrze przygotowany, ponieważ już wcześniej ukończył kurs dla dyrektorów, a także odbył praktyki w szkołach w Kotlinie i Nowym Mieście.
Po dwóch latach przeprowadzona została kolejna reforma oświaty, w wyniku której szkoła w Jaraczewie przestała być zbiorczą. W 1984 roku szkoła świętowała 300-lecie działalności. Franciszek Gabryelczyk na emeryturę przeszedł w 1994 roku, ale nadal pracował jeszcze jako nauczyciel w Jaraczewie i Rusku. O jego ostatnim zakończeniu roku szkolnego jako dyrektora jaraczewskiej podstawówki informowała "Gazeta Jarocińska". W 2015 roku wraz z żoną świętował 50. rocznicę ślubu. Doczekał się również wnuka - Filipa.
Zmarł 2 lipca w wieku 88 lat. Swojego byłego dyrektora pożegnała w mediach społecznościowych dyrekcja, rada pedagogiczna, uczniowie i rodzice z Jaraczewa. Pod informacją pojawiło się wiele komentarzy, w których składano kondolencje rodzinie, ale i wspominano zmarłego:
"Odszedł Człowiek, który miał ogromny wpływ na moje życie. To dzięki Panu Dyrektorowi odnalazłem kierunek swojej edukacyjnej i zawodowej drogi. Jego życzliwość i wiara w młodych ludzi pozostaną ze mną na zawsze."
"Zawsze będę pamiętać Pana Dyrektora Gabryelczyka za jego cierpliwość, mądrość i uśmiech. Wiele mnie nauczył."
"„Żołądek mi mówi, że ktoś nie uważa…”- te słowa Pana Dyrektora zostaną w pamięci na zawsze. Z wdzięcznością i smutkiem żegnam Pana Dyrektora"
"Całe życie zawodowe związał z Jaraczewem, tu także mieszkał... znał ludzi, uczniów, Ich problemy, sytuację życiową... już będąc na emeryturze w rozmowach nadal ,,żył'' naszym Jaraczewem, uczniami, pytał o ich losy...szkolne wydarzenia. Przyjeżdżał, dopóki zdrowie dopisywało na uroczystości szkolne... PANIE DYREKTORZE -SPOCZYWAJ W POKOJU..."
Uroczystości żałobne odbyły się w sobotę (5 lipca). Rozpoczęły się mszą św. w kościele św. Marcina w Jarocinie. Pogrzeb miał miejsce na cmentarzu komunalnym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.