Tadeusz Nowak urodził się w 1934 roku w Jarocinie. Na studia medyczne w Poznaniu dostał się już jako 17-latek. Ukończył je w wieku 23 lat. Rozpoczął specjalizację z ginekologii, ale upomniało się o niego wojsko. Trafił do jednostki w Żarach. Specjalizację - po zmianie na laryngologię - uzyskał w klinice w Zielonej Górze. W 1960 roku ożenił się z Krystyną, z którą przeżył razem szczęśliwie 64 lata.
W Żarach, podobnie jak póżniej przez 15 lat w Jarocinie, był ordynatorem oddziału laryngologicznego. Do rodzinnego miasta wrócił w 1985 roku. Jako otolaryngolog przez kilkadziesiąt lat pracy w zawodzie leczył kilka pokoleń jarociniaków w szpitalu i w przychodni. Miał opinię dobrego specjalisty. I lekarza, który żadnego pacjenta nie pozostawi bez pomocy.
Lekarz Tadeusz Nowak nie żyje. Był laryngologiem
W jego ślady poszła córka - Agnieszka, która również wybrała laryngologię oraz syn Marek, który został stomalogiem. Doczekał się również wnuków i jednego prawnuka. Był aktywny zawodowo do samego końca. Jeszcze w czwartek, na dwa dni przed śmiercią, był w przychodni. Mimo że wiek emerytalny osiągnął już dawno, to możliwość leczenia była dla niego - obok rodziny - największą radością jego życia.
- Dbał o wszystkich. Był na każdy telefon. Potrafił wyciągać ości w Wigilię. Potrafił wszystko zrobić, załatwić. Chociaż zawsze wszystko musiało być po jego myśli. Jego samochód zawsze musiał mieć pierwszeństwo. Był swego rodzaju żywą historią w Jarocinie. Będzie nam go niesmowicie brakować. Nauczył nas dobrego podejścia do życia, do ludzi. Nauczył nas, jak powinna wyglądać praca lekarza, chociaż - zarówno ja, jak i brat - mieliśmy wolną rękę w wyborze życiowej drogi. Jego dobry przykład był dla nas bardzo ważny, zarówno w pracy, jak i w rodzinie. On był prawdziwie lekarzem starej daty. Mówił, że nie odejdzie od pacjentów do samego końca, bo to jest jego świat. Nie potrafilibyśmy mu odebrać tej przyjemność bycia z ludźmi. Miał swoich pacjentów, którzy naprawdę go lubili - wspomina Agnieszka Nowak-Nowak.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę 17 kwietnia. Msza św. zostanie odprawiona o godz. 12.00 w kościele Chrystusa Króla w Jarocinie. Pogrzeb na cmentarzu parafialnym rozpocznie się o godz. 13.00.
Byliście pacjentami Tadeusza Nowaka? Jak wspominacie zmarłego lekarza?
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.