reklama
reklama

Nie żyje Mirosława Kochanowska. Była nauczycielką muzyki i śpiewu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: darksouls1\pixabay

Nie żyje Mirosława Kochanowska. Była nauczycielką muzyki i śpiewu - Zdjęcie główne

Nie żyje Mirosława Kochanowska. Była nauczycielką muzyki i śpiewu | foto darksouls1\pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Odeszli Nie żyje Mirosława Kochanowska. Była nauczycielką muzyki w Szkole Podstawowej nr 2 w Jarocinie i Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Jarocinie. Prowadziła również lekcje śpiewu.
reklama

"Nie tak miało być", "Nie mogę tego przyswoić", "To mi się nie mieści w głowie", "Dlaczego?" - pisano w komentarzach pod informacją o śmierci Mirosławy Kochanowskiej, którą jako pierwszy zamieścił wczoraj Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Jarocinie. Była to ostatnia placówka, w której była zatrudniona jako nauczycielka muzyki. 

"Odszedł od nas wspaniały pedagog, serdeczna koleżanka i przede wszystkim życzliwy człowiek" - napisano w pożegnaniu. 

Mirosława Kochanowska śpiewała od lat. Jeszcze jako nastolatka,  pod panieńskim nazwiskiem Bargenda, w 1997 roku zdobyła nagrodę specjalną "Gazety Jarocińskiej" i Ja-Radio na VI Przeglądzie Muzyki Młodzieżowej „Śpiewajmy Wszyscy”. Z czasem jej talent i pasja stały się jej zawodem. Uczyła najpierw muzyki w Gimnazjum nr 1 w Jarocinie, a w latach 2017-2022 w Szkole Podstawowej nr 2 w Jarocinie.

"Nie jest łatwo przyjąć wieść o Jej nieoczekiwanym i przedwczesnym odejściu. Opuściła nas OSOBA niezwykle utalentowana, która kochała ludzi i muzykę. Zawsze była dobrym duchem naszej szkoły. Swoim śpiewem i uśmiechem sprawiała, że świat wydawał się wszystkim trochę lepszy" - można przeczytać w opublikowanych w mediach społecznościowych przez dyrekcję, grono pedagogiczne i społeczność szkolną jarocińskiej "dwójki" kondolencjach dla rodziny.  

Mirosława Kochanowska od dłuższego czasu walczyła z chorobą. Wszyscy mieli nadzieję na to, że wyzdrowieje i wróci. Wiadomość o jej śmierci, która nastąpiła wczoraj (środa 13 września) była dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem.

 - Bardzo ciepła, przesympatyczna, uczynna osoba o wielkim sercu, znajdująca dla innych czas. Często jak występowałem śpiewała u mnie w chórkach, ale też gdzieś na mieście się czasem spotkaliśmy i zawsze był wspólny temat. Moją najmłodszą córkę też uczyła. Dla mnie ta wiadomość to masakra, ciężko się otrząsnąć - mówi Dariusz "Kruszynka" Wencławek.

Wiele osób nie było w stanie pozbierać myśli, aby powiedzieć o tym, jaką była osobą i jak będą ją wspominali. Miała dopiero 44 lata. To nie jest jeszcze czas na umieranie. 

- Rodzina była dla niej ponad wszystko, a w pracy? Gdziekolwiek była wszyscy się śmiali. Była radosna, dowcipna, zawsze pomocna. Miała cięty język, ale taki miała charakter. Muzyka była jej pasją. Zaciągnęła mnie do chóru absolwentów w LO i dzięki temu była kolejna okazja do spotkań. Tak energicznie mało kto otwierał drzwi do pokoju nauczycielskiego - wspomina z trudem hamując łzy Marta Zaworska, nauczycielka języka angielskiego w SP nr 2 w Jarocinie. 

Prowadziła również indywidualne lekcje śpiewu w Jarocińskim Ośrodku Kultury. 

"Pracownicy JOK Jarocin i Biblioteki żegnają Mirkę Kochanowską - dziękując za jej wspaniałe zajęcia i czas poświęcony dzieciakom. Będzie nam brakować Twojej uśmiechniętej buzi i tych ploteczek przy ladzie, gdy odbierałaś klucz do sali na zajęcia..." - napisano na fanpage'u ośrodka kultury. 

Wśród jej uczniów był m.in. Bartosz Hołubowski, dobrze zapowiadający się wokalista młodego pokolenia. 

- Panią Mirkę wspominam i będę wspominać jako serdeczną i bardzo empatyczną osobę. Zawsze wiedziała jak doradzić drugiemu człowiekowi i co powiedzieć w chwilach zwątpienia. Zawdzięczam jej tak wiele i myślę, że gdybyśmy nie trafili na siebie w pewnym momencie życia to bardzo wielu rzeczy nie odważyłbym się zrobić. Zawsze powtarzała, że nawet największą porażkę należy traktować jako nowe doświadczenie, które pozwoli zrobić kolejny krok do przodu. Pamiętam o wszystkim i dziękuję za wszystko Pani Mirko. Będę tęsknił! - podkreśla ze smutkiem. 

Mimo że występowała na scenie nie lubiła zdjęć. Jej ostatnim życzeniem, przekazanym przez męża było to, żeby przy jej wspomnieniu nie było jej fotografii.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę 16 września. Msza św. żałobna zostanie odprawiona o godz. 10.00 w kościele parafialnym w Siedleminie. Ostatnie pożegnanie na cmentarzu parafialnym w Jarocinie rozpocznie się o godz. 11.00. 

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama