Kto tam? To Ja. JA-Radio - tak przez 6 lat ze swoimi słuchaczami witało sie Ja-Radio Jarocin. Jedyna w historii miasta stacja radiowa powstała dokładnie 25 lat temu.
Dziennikarze codziennie przygotowywali lokalne informacje, rozmawiali na żywo ze słuchaczami, puszczali zamawianą muzykę w audycji "Jeśli mamy, to zagramy". Popołudniami można było posłuchać cyklicznych programów i publicystyki.
- Pierwsze litery nazwy czyli „JAR” mają podkreślać nasze przywiązanie do Jarocina, miasta z którego nadajemy. Natomiast JA jest w nazwie po to, by podkreślić fakt, że jest to rozgłośnia dla każdego. Radio, do którego można zatelefonować i opowiedzieć o tym, co nas denerwuje lub gdzie warto wybrać się na imprezę. Będzie to radio naprawdę lokalne, podające informacje o tym, co się dzieje tuż obok, nawet u sąsiada - pisała na inaugurację rozgłośni Gazeta Jarocińska.
Pięć lat temu, z okazji 20-lecia radia, którego nie ma, spotkali się współpracujący z nim reporterzy i operatorzy.
Wszyscy się zmienili, niektórym przybyło kilogramów, innym nazwisk, niezależnie od tego czym się teraz zajmują, stwierdzają zgodnie - gdyby lokalna rozgłośnia znów zaczęła grać, powróciliby do Jarocina, by "robić radio".
- Cokolwiek w moim życiu dzieje się fajnego, to tylko dzięki temu, że kiedyś tam trafiłem do "JA-Radio" - powiedział Paweł 'Freebird' Michaliszyn z kaliskiego Radia Centrum.
- Uważam, że w takim mieście jak nasze wspaniale robi się radio, ponieważ jesteśmy bardzo blisko mieszkańców, mamy ze wszystkimi kontakt, wszyscy mogą do nas przyjść szczególnie dzisiaj - mówiła wówczar red. Agnieszka Matusiak, prowadząca popularną audycję "Z małego podwórka i wielkiego świata".
Wszyscy szczególnie ciepło wspominają audycję "PLN" - Popołudniowe Leniuchowanie Niedzielne. - Ludzie, którzy to radio tworzyli, robili to z sercem, dlatego ono było takie silne, miało ducha. W radiu się nie tylko pracowało...- wspomina Piotr Piotrowicz, założyciel jarocińskiego radia.
Ekipa JA-Radia wspólnie z Gazetą Jarocińską organizowała na przestrzeni lat wiele wydarzeń. Jednym z najważniejszych z nich i mocno zapamiętanym przez mieszkańców był cykl festynów pod hasłem "Jadymy do Wos". Latem dziennikarze odwiedzali kolejne miejscowości na terenie Ziemi Jarocińskiej, organizowano zabawy i konkursy w których rywalizowali mieszkańcy.
Jarocińska rozgłośnia nadawała na częstotliwości 96,8 do 2002 roku. Pamiętacie "JA-Radio"? Mieliście swoją ulubioną audycję? A może chcielibyście żeby do Jarocina wróciła klimatyczna rozgłośnia? Piszcie w komentarzach.
To wszystko jest możliwe. Jesteśmy w czasie rokwitu rozgłośni internetowych. Wiele z nich finansowanych jest dzisiaj przez samych słuchaczy za pomocą tzw. patronite.
Zapraszmy do obejrzenia filmu, który powstał z okazji 20. rocznicy powstania JA-Radio Jarocin. W galerii znajdzicie też archiwalne wydanie Gazety sprzed ćwierćwiecza, gdzie ukazał się reportaż mówiący o początkach radia z Jarocina.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.