reklama
reklama

Nie żyje Leszek Trzcieliński. Był znanym nie tylko w Jarocinie przedsiębiorcą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Nie żyje Leszek Trzcieliński. Był znanym nie tylko w Jarocinie przedsiębiorcą - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Odeszli Dla Leszka Trzcielińskiego najważniejsza była praca i rodzina. Przez kilkadziesiąt lat tworzył rodzinną firmę "Rybhand". Zajął się również ratowaniem pałacu w Tarcach. Zmarł po długiej chorobie w wieku 68 lat.
reklama

Leszek Trzcieliński urodził się 18 grudnia 1954 roku w Jarocinie. Ukończył Technikum Rolnicze w Środzie Wlkp.. Na początku drogi zawodowej pracował w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Murzynówku. Kiedy jako 26-latek został wybrany jej prezesem, był najmłodszą osobą w Polsce pełniącą taką funkcję. RSP mimo wielu  prób ratowania nie przetrwało okresu przemian. 

Dzięki podróżom do Niemiec Leszek Trzcieliński przekonał się, że przetwórstwo rybne ma rację bytu nie tylko w rejonach nadmorskich. Postanowił zaryzykować. W 1991 roku otworzył firmę "Rybhand". Początkowo była to mała manufaktura przy domu rodzinnym z niewielkim asortymentem, która próbowała odnaleźć się na rynku. Z czasem zakupiono większy teren przy ul. św. Ducha, a mała rodzinna firma rozrosła się do poważnego przedsiębiorstwa z własnymi hurtowniami w Szczecinie, Poznaniu, Kaliszu i Piekarach Śląskich.  

Mimo że wiele osób im to odradzało w 2006 roku wspólnie z żoną podjęli się ratowania zrujnowanego pałacu w Tarcach. Do tego zadania Leszek Trzcieliński podszedł z ogromnym pietyzmem, dbając o najdrobniejsze nawet detale przywrócił obiekt do wyglądu z czasów jego świetności. 

- Mąż nigdy się nie poddawał. Zawsze walczył. Myślę, że pałac to jest jego największe dzieło. Firma może się rozlecieć, a ten zabytek pozostanie - podkreśla Elżbieta Trzcielińska. 

Wiele osób zapamięta go jako osobę o wybuchowym charakterze, ale jednocześnie o bardzo wrażliwym sercu. Wspierał bardzo wiele osób i instytycji, nie chcąc przy tym żadnego rozgłosu. Miał doskonałą pamięć. W branży był osobą znaną i poważaną. Co roku firma wystawiała się na targach światowych i międzynarodowych w Bostonie i Brukseli. 

Trzcieliński wspierał także lokalny sport. W połowie ubiegłej dekady zarządzał Jarocińskim Klubem Spotowym Jarota. 

Otrzymał wiele nagród, w tym również Nagrodę Burmistrza im. gen. Taczaka,  Żaglem Biznesu, Nagrodę im. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Wyróżniany był również przez władze powiatowe.

- Leszek Trzcieliński to ikona działalności gospodarczej Jarocina, no i też osoba wielce zasłużona na wielu płaszczyznach, gospodarczej, ale też i kulturalnej. Otrzymał najważniejszą nagrodę w mieście, czyli nagrodę im. gen. Taczaka, ale też i Żagiel Biznesu. Jeden z naszych najbardziej wartościowych zabytków, czyli pałac Gorzeńskiego w Tarcach i cały ten park, który jest, to dzięki niemu nabrał znów blasku, a może nawet został lepiej zrobiony niż był od nowości. To jego wielka zasługa i trwałe dobro, które na wiele lat zostawił dla kolejnych pokoleń. Był wyjątkowym człowiekiem, jeżeli chodzi też o działalność gospodarczą. Wtedy, kiedy w Jarocinie bezrobocie sięgało 25%, to jego zakład był jednym z największych, które zatrudniały ludzi. Jestem mu wdzięczny za to co dla Jarocina zrobił, również dlatego że mieliśmy okazję się poznać na na gruncie prywatnym. Tym bardziej żal takich osób, które tworzyły, zbudowały ten Jarocin - mówi o zmarłym burmistrz Adam Pawlicki.   

Lewszek Trzcieliński nie miał zbyt wiele wolnego czasu, gdyż praca była jednocześnie jego pasją. Wspólnie z rodziną dużo podróżował. Zwiedził większą część świata. Dopóki zdrowie mu pozwalało jeździł na nartach. Za stres związany z biznesem zapłacił wysoką cenę. Przeszedł zawał i pięć udarów.

Był dobrym ojcem i dziadkiem. Dzieci i wnuki były dla niego bardzo ważne. Zmarł w piątek 22 września w wieku 68 lat. 

Jego pogrzeb odbędzie się w czwartek 28 września. O godz. 14.00 zostanie odprawiona msza św. w kościele św. Antoniego Padewskiego w Jarocinie (franciszkanie). O godz. 15.00 rozpocznie się uroczystość na cmentarzu komunalnym. Leszek Trzcieliński zostanie pochowany w rodzinnym grobowcu.  

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.  

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama