reklama

Wspomóżmy walkę 3-letniego Jasia Adamkiewicza z Jarocina. W sobotę festyn w Cielczy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wspomóżmy walkę 3-letniego Jasia Adamkiewicza z Jarocina. W sobotę festyn w Cielczy - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaFestyn charytatywny "Walczymy dla Jasia", z którego dochód przeznaczony będzie na leczenie 3-letniego Jasia Adamkiewicza z Jarocina, odbędzie się już w najbliższą sobotę na stadionie w Cielczy. Organizatorzy zapowiadają wiele atrakcji. Festynowi towarzyszyć będzie również turniej piłkarski.
Reklama lokalna
reklama

Wśród przewidzianych na 31 sierpnia atrakcji są m.in. zamki dmuchane, zajęcia sensoryczne dla dzieci oraz loteria fantowa. Zaplanowano też loty widokowe helikopterem. Swoje stoisko będą mieli jarocińscy policjanci oraz straż pożarna. W akcj włączyła się również Akademii Piłkarska Reissa.W Cielczy pojawi się ogromna maskotka - miś, a dobrą zabawę zapewnią m.in. animatorki ze Studia Kreacji Ruchu Arlety Piotrowskiej. Dla najmłodszych zaplanowano kolorowe warkoczyki, brokatowe tatuaże i malowanie twarzy.

W trakcie festynu prowadzone będą też licytacje na żywo. Wśród przedmiotów, które mają trafić na aukcje, będzie m.in. piłka z autografami zawodników Lecha Poznań oraz koszulka z podpisem Ishaka. Na miejscu nie zabraknie również małej gastronomii. 

Festyn "Walczymy dla Jasia" rozpocznie się o godz. 11.00, ale już dwie godziny wcześniej, od godz. 9.00, prowadzone będą rozgrywki piłkarskie. Wpisowe dla drużyn wynosiło 500 zł. Cały dochód z obu wydarzeń zostanie przeznaczony na leczenie Jasia Adamkiewicza z Jarocina.   

Rodzice Jasia są zdeterminowani, aby szukać możliwości leczenia również zagranicą

Chłopiec niedawno obchodził swoje 3. urodziny. Przyszedł na świat 29 lipca 2021 roku. Był zdrowym chłopcem. Szczęście rodziców nie trwało jednak długo. W grudniu 2022 r. na udzie Jasia pojawiła się pozornie niegroźna zmiana. Na szczęście woleli skonsultować się z lekarzem w tej sprawie. Wyniki badań okazały się druzgocące. Okazało się, że to mięśniakomięsak prążkowanokomórkowy. W twarzoczaszce Jasia również stwierdzono obecność guza oraz przerzuty do kości. Rozpoczęła się walka z groźnym przeciwnikiem. Jasiu przeszedł kilkanaście cykli chemioterapii i radioterapię. Zamiast poprawy, lipiec przyniósł kolejne druzgocące wieści. Kolejny raz rodzice są zmuszeni prosić o pomoc w walce z nowotworem. Są zdeterminowani, aby szukać wszelkich możliwości leczenia również poza granicami kraju. 

Już miesiąc temu na facebooku uruchomiona została grupa Licytacje dla Jasia. Pieniądze można wpłacać na zbiórkę utworzoną na stronie siepomaga.pl. Do tej pory, przez nieco ponad miesiąc, udało się zebrać nieco ponad 50 tys. zł. 

"Otrzymaliśmy odpowiedź od kliniki z Niemiec - jesteśmy w trakcie konsultacji. Nie wiemy jeszcze jakie leczenie zostanie wdrożone i czy lekarze podejmą się operacji. Siedzimy jak na szpilkach i czekamy... Gdy zapadną decyzje, poznamy szczegółowy kosztorys. Póki co wiemy jedynie, że będzie to ogromna kwota..." - napisali rodzice na stronie zbiórki.     

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ 

 

  

 

 

 

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama