reklama

"Błagamy, pomóżcie nam ocalić Jasia". Rodzina z Jarocina potrzebuje wsparcia w walce z nowotworem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum rodzinne

"Błagamy, pomóżcie nam ocalić Jasia". Rodzina z Jarocina potrzebuje wsparcia w walce z nowotworem - Zdjęcie główne

Jaś Adamkiewicz z Jarocina większą część ze swojego krótkiego, bo zaledwie 3-letniego, życia spędził w szpitalach. Jego walka z nowotworem złośliwym trwa nadal. Rodzice szukają nowych możliwości leczenia, ale przekracza to ich możliwości finansowe, dlatego apelują o pomoc | foto Archiwum rodzinne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJaś Adamkiewicz z Jarocina ma tylko 3 latka, a doskonale wie, jak wygląda onkologiczne piekło. Po wielu miesiącach wyniszczającej walki z nowotworem okazało się, że chłopiec ma przerzuty do mózgu. Rodzice po raz kolejny zmuszeni są prosić o pomoc. Chcą szukać wszelkich możliwych terapii, ale przekracza to ich możliwości finansowe.
Reklama lokalna
reklama

Jaś Adamkiewicz z Jarocina urodził się 29 lipca 2021 roku. Był zdrowym chłopcem. Szczęście rodziców nie trwało jednak długo. W grudniu 2022 r. zauważyli na jego udzie zmianę. Mimo że byli przekonani, że to nic niepokojącego, to dla pewności udali się do lekarza. Gdy przyszyły wyniki badań, nic już nie było takie jak dawniej. Okazało się, że zmiana to guz, który rośnie w zastraszająco szybkim tempie - mięśniakomięsak prążkowanokomórkowy. Do tego okazało się, że w twarzoczaszce Jasia również jest guz, a przerzuty są już do kości. Miesiące wycieńczającej walki dawały nadzieję. Chłopiec przeszedł kilkanaście cykli chemioterapii i radioterapię. Słabł coraz bardziej. Stracił włoski. To cierpienie miało jednak przynieść zwycięstwo nad chorobą. Stało się jednak inaczej. Lipiec przyniósł kolejne druzgocące wieści.    

"Marzyliśmy tylko o tym, by zabrać synka do domu, by nasze życie wróciło do normy. Jednak wyniki kontrolnego wyniki rezonansu były niepokojące. Gdy je powtórzyliśmy, otrzymaliśmy kolejny cios… W tej chwili nie wiemy, co zdecydują lekarze i jakie wdrożą leczenie, by pokonać zmiany w mózgu" - piszą rodzice Jasia.  

Błagamy, pomóżcie nam ocalić Jasia... - apelują rodzice małego jarociniaka

Ostatnie badania wykazały, że w główce Jasia pojawiły się trzy nowe przerzuty do mózgu. 

"Jesteśmy załamani, a lekarze rozkładają ręce… Szukamy rozwiązań wszędzie, również za granicą. Wierzymy, że istnieje ratunek dla naszego dziecka… Zrobimy wszystko, by ten ratunek otrzymać! Musimy chwytać się każdej dostępnej opcji, by ratować życie naszego synka. Dzień i noc szukamy najlepszych możliwych rozwiązań, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Dlatego prosimy Was o pomoc. Jako rodzice codziennie mamy ochotę krzyczeć z bezsilności i poczucia niesprawiedliwości! Ale dopóki jest szansa, musimy walczyć… Sami jednak nie damy rady. Błagamy, pomóżcie nam ocalić Jasia..." - apeluje rodzina malucha. 

Rodzice prosili już o pomoc i wsparcie przed rokiem. W kwietniu 2023 roku zorganizowano dla Jasia turniej charytatywny w Chociczy. Teraz pomoc jest znowu bardzo potrzebna. Na facebooku uruchomiona została grupa Licytacje dla Jasia

Pieniądze można wpłacać na zbiórkę utworzoną wczoraj (wtorek 23 lipca) na stronie siepomaga.pl. Przez dwa dni udało się zgromadzić niecałe 4 tys. zł. Akcję zaplanowano na trzy miesiące. 

Chcesz wspomóc akcję? KLIKNIJ TUTAJ

Chłopiec jest podopiecznym Fundacji Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba".

ZOBACZ RÓWNIEŻ

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama