Leszek Gnoiński, reżyser i dziennikarz muzyczny promował w Jarocinie swoją najnowszą książkę „Republika.
Nieustanne tango”. Spotkanie odbyło się w tzw. „muzycznym bębnie” w spichlerzu, któremu - jak sam przyznał - był przeciwny na etapie tworzenia scenariusza wystawy stałej. - „Republika” to był zespół nowatorski, wizjonerski. Jedyny w swoim rodzaju. Wziąłem się za ich historię, ponieważ zawsze biorę za to, co w polskiej muzyce najciekawsze. „Republika” jest jednym z najlepszych i najciekawszych zespołów. Słuchałem ich w latach 80-tych, choć w pewnym momencie ich stylistyka przestała mi odpowiadać. Byłem na festiwalu w Jarocinie nie po stronie rzucających, ale w grupie tych, którzy zastanawiali się po co oni jeszcze w ogóle na ten festiwal przyjeżdżają (w 1985 roku Republika po wyjściu na scenę została obrzucona jajkami, pomidorami i oblana śmietaną - przyp. red) - opowiadał Leszek Gnoiński. Przyznał później, że jest to najważniejsze osobiste wspomnienie związane z toruńskim zespołem.
Dodał, że od historii samego zespołu bardziej interesowały go realia i czasy, w jakich on istniał. - To jest książka o „Republice”, ale i o Polsce lat 80- i 90-tych: stanie wojennym, kryzysie gospodarczym, przemianach roku 89, a także powstawaniu rynku muzycznego i reklamowego - tłumaczył Gnoiński. Autor zwrócił uwagę na to, że w książce znalazły się m.in. nigdy nie opublikowane zdjęcia. I jest to pierwsza pełna biografia „Republiki”. Prace nad nią rozpoczęły się w 2010 roku, ale samo powstanie książki zajęło 3 lata.
Julia Rzepka, która prowadziła niedzielne spotkanie, zaprosiła wszystkich zebranych na otwarcie wystawy fotograficznej „Ciechowski - Świetlik”, które zaplanowano na czwartek 30 marca.