Jak na egzaminie gimnazjalnym poradziły sobie placówki niepubliczne z gminy Jarocin? Zobacz WIDEO!
Wśród szkół niepublicznych spore zróżnicowanie. Nie wszystkie placówki mają powody do zadowolenia.
Dziś przedstawiamy drugą część relacji z komisji oświaty, na której dyrektorki i dyrektorzy szkół odpowiadali, czy są zadowoleni z wyników.
Urszula Kowalczyk, Niepubliczne Gimnazjum w Golinie: Z wyników egzaminów zarówno nauczyciele uczący, jak i organ prowadzący jesteśmy bardzo zadowoleni za wyjątkiem wyników z języków. (…) Na pewno będziemy tworzyć program naprawczy do języków. Na pewno jednym z powodów jest to, że niestety na wsi rodzice nie są w stanie pomóc swoim pociechom z tego przedmiotu. Drugim powodem jest to, że pozyskuję uczniów z ościennych gmin i z jednej ze szkół podstawowych – uczniów, dla których językiem podstawowym był język niemiecki. W tym roku to była bardzo słaba grupa uczniów, a oni wybrali pójście na tzw. łatwiznę i zdawali podstawę z języka angielskiego.
Hanna Masłowska, Niepubliczne Gimnazjum im. T. Kościuszki w Jarocinie: Nasza szkoła ma zupełnie inną specyfikę. Zbieramy uczniów, którzy chcą kontynuować naukę w liceum. Mamy regulamin rekrutacji i zbieramy uczniów nie tylko z powiatu jarocińskiego, ale i z ościennych powiatów. (…) Przyjęliśmy dobrych i wypuszczamy dobrych. (…) Porównywanie naszych wyników możliwe jest ze szkołami, które mają podobną specyfikę. Na naszym terenie mogą to być Gimnazjum Społeczne, może to być Gimnazjum w Pleszewie, które powstało przy liceum, może to być Niepubliczne Gimnazjum w Krotoszynie, przy liceum w Środzie Wlkp., czy w innych liceach. (…) Czy to jest dobry wynik? Dla nas – tak.
Marcin Frąszczak, Niepubliczne Gimnazjum w Prusach: Cieszy nas wysoki wynik z języka polskiego, który jest znacznie wyższy niż średnia okręgu, województwa, powiatu i kraju. Pozostałe przedmioty, niestety, nie są zadowalające, dlatego jesteśmy w trakcie tworzenia programu naprawczego. Nasi uczniowie napisali egzamin na miarę swoich możliwości.
Beata Czajczyńska, Niepubliczne Gimnazjum w Łuszczanowie: Wynik dla nas, patrząc przez pryzmat dyrektora czy nauczyciela, może wydawać się niezbyt zadowalający, ale biorąc po uwagę uczniów, których mamy i którzy dołączyli w klasie szóstej do naszej szkoły, którzy nie odzywali się, w ogóle nie było z nimi kontaktu, a teraz potrafią porozmawiać i potrafią aktywnie uczestniczyć w zajęciach… Myślę, że to jest właśnie duży sukces. Wyniki, które uczniowie uzyskali, w zasadzie nie odbiegają od tych wyników, które otrzymują poprzez klasyfikację.