Czy gmina Jarocin może być samowystarczalna energetycznie?
Michał Kaczmarek: Może, ale abyśmy mogli być całkowicie niezależną i samowystarczalną energetycznie gminą musimy dążyć do wybudowania elektrociepłowni na paliwo alternatywne. Bez tej instalacji nie będziemy w stanie domknąć całego systemu, nad którym pracujemy od kilku lat.
Musi być elektrociepłownia? Nie wystarczy postawić więcej paneli?
M.K.:Oczywiście rozwój rozproszonych źródeł wytwórczych jest nadal planowany, jednak by wszystko spięło się w jedną całość musi być stabilne źródło wytwórcze generujące energię elektryczną przez cały rok, w dzień i w nocy.
Panele są w każdej gminnej spółce. Energia, którą wytwarzają, wystarczy, by pokryć ich zapotrzebowanie na prąd?
M.K.:Każda spółka ma inną specyfikę pracy i inne zapotrzebowanie. Nie możemy tutaj porównywać np. PWiK-u ze spółką JLA czy WCR z JAR. W przypadku ZUK, JLA, JAR, JTBS produkowana energia pozwala pokryć zapotrzebowanie spółki na obiekcie, na którym jest instalacja. Trzeba mieć świadomość, że te podmioty mają też obiekty w innych lokalizacjach i tam już energię elektryczną trzeba zakupić z sieci. W przypadku PWIK-u zużycie energii na wysokim poziomie odbywa się całodobowo przez okrągły rok i zapotrzebowanie jest ogromne. Aby zapewnić spółce samowystarczalność należałoby zainwestować jeszcze miliony w źródła wytwórcze. Dlatego też naszym celem jest wykonanie połączeń kablowych oraz towarzyszącej infrastruktury tak, by można było bezproblemowo przesłać nadmiar wyprodukowanej energii elektrycznej np. z WCR do PWIK-u.
Wielkopolskie Centrum Recyklingu produkuje więcej prądu, niż zużywa?
M.K: Tak. Od 2020 roku ta spółka jest samowystarczalna energetycznie oraz generuje jeszcze duże nadwyżki energii elektrycznej.
Co dzieje się z tą nadwyżką?
M.K.: Nadwyżka energii odsprzedawana jest do sieci elektroenergetycznej, za co spółki otrzymują zapłatę, którą następnie wykorzystuje się na pokrycie kosztów energii elektrycznej kupowanej z sieci np. w nocy lub w momencie gdy „brakuje słońca” i zużycie energii elektrycznej jest większe niż produkcja. Poprzez takie działania można zbilansować koszty energii. Nasze rozliczenia nie są stałe, są to rozliczenia godzinowe wg Towarowej Giełdy Energii. Dlatego też stawki są korzystne i nie można uznać, że jest to nieopłacalne. Oczywiście magazynowanie energii byłoby najlepszym rozwiązaniem, jednak w spółkach wytwarzających energię elektryczną musielibyśmy zainwestować sporo pieniędzy w magazyny energii co na tę chwilę jest bardzo drogie. Gdy tylko będzie możliwość skorzystania z bardzo korzystnych form dofinansowania na ten cel, na pewno podejmiemy działania w tym temacie. Większość fotowoltaik była wykonana ze środków WFOŚiGW w Poznaniu w ramach pożyczek częściowo umarzalnych.
Powstał już Klaster Energia Jarocin, prezesi spółek komunalnych podpisali list intencyjny dotyczący zaprojektowania i wybudowania połączenia kablowego pomiędzy spółkami miejskimi. To chyba na razie nie jest możliwe? Prawo na to nie pozwala.
M.K.: Na dzień dzisiejszy faktycznie z liniami bezpośrednimi są wszelkiego rodzaju obostrzenia, aczkolwiek rząd planuje zrobić krok w przód, by linie bezpośrednie mogły być budowane przez np. samorządy. Na tę chwilę mamy przygotowane koncepcje na różne warianty oraz mamy projekt na odcinek, który jest już częściowo realizowany. Jak tylko zmienione zostanie prawo, my będziemy mogli rozpocząć działania. Można powiedzieć, że stoimy w blokach startowych.
Czy inne gminy też inwestują w Odnawialne Źródła Energii?
M.K.: Gminy inwestują w mniejszym stopniu lub rozpoczynają dopiero inwestowanie. Większość samorządów w Polsce, a zwłaszcza ościenne samorządy, spoglądają na Jarocin z podziwem, ponieważ jesteśmy o kilka kroków do przodu, jeżeli chodzi o działania energetyczne gminy. Na tę chwilę inne samorządy uzyskują kilkukrotnie wyższe stawki w przetargach na zakup energii elektrycznej i dlatego też samorządy zaczęły podejmować kroki i inwestować w Odnawialne Źródła Energii. Jednak, by dogonić Jarocin, potrzeba lat oraz dobrego finansowania.
Czyli Jarocin jest przygotowany na kryzys energetyczny?
M.K: Jako gmina jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż wiele innych samorządów w Polsce. Wszystkie podejmowane działania energetyczne przez spółki gminne w ostatnich latach pozwolą w mniejszym stopniu odczuć kryzys energetyczny, ponieważ dużą ilość energii będziemy w stanie wyprodukować sobie sami. Bez systematycznych działań energetycznych prowadzonych w gminie, mających na celu dążenie do samowystarczalności energetycznej gminy, w tym momencie musielibyśmy cały wolumen kupować z sieci, co w konsekwencji generowałoby dodatkowe kilkumilionowe koszty energii elektrycznej. Oczywiście, mówiąc o kryzysie energetycznym, należy mieć świadomość, że gdy dojdzie do całkowitych wyłączeń przez polską energetykę, to nawet zainstalowane na obiektach źródła wytwórcze nie pomogą.
Przeczytaj też:
Materiał informacyjny dla mieszkańców Gminy Jarocin wykupiony przez PWiK
