Do jarocińskiego starostwa zjechały przedstawicielki Kół Gospodyń Wiejskich z terenu całego powiatu. Okazja była nie byle jaka. Stawiły się na spotkanie z sekretarzem stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.
Gospodyniami spotkania też były kobiety - starosta jarociński Lidia Czechak oraz jej zastępczyni Katarzyna Szymkowiak.
Do jarocińskich działaczek KGW przyjechała z Warszawy Andżelika Możdżanowska, która jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, a także pełnomocnikiem rządu do spraw małych i średnich przedsiębiorstw.
Tematem rozmów przy kawie byłą współpraca ministerstwa z środowiskami wiejskimi. Omówienie zostały także możliwości i zasady pozyskiwania środków finansowych przez Koła Gospodyń Wiejskich.
Andżelika Możdżanowska zachęcała wszystkie panie do skorzystania z tej formy pozyskania pieniędzy na sfinansowanie działalności KGW i przedsięwzięć, które mają w planach.
W spotkaniu uczestniczyli między innymi burmistrz Jaraczewa Dariusz Strugała oraz lider jarocińskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego - Karol Matuszak. I to właśnie obecność działacza PSL wzbudziła kontrowersje.
Wszystko przez to, że Andżelika Możdżanowska jeszcze do niedawna była jedną z czołowych liderek partii ludowej. Zasłynęła między innymi z bardzo ostrych wypowiedzi na temat rządów Prawa i Sprawiedliwości [szczegóły TUTAJ]. Po czym… opuściła PSL i przeszła do PiS-u [o tym przeczytasz TUTAJ].
Post, który ze zdjęciami z byłą posłanką PSL-u umieścił w mediach społecznościowych Karol Matuszak opatrzony został komentarzem: „Tak bez przepraszam? Kto, jak kto, ale PSL powinien pamiętać, jaką wartość mają deklaracje z ust przeniewiercy! (…)”