Jarocin. Kilka zastępów straży pożarnych udało się do Szkoły Podstawowej w Witaszycach - dowiedział się portal. Na miejsce wezwano służby medyczne.
- Jest podejrzenie zatrucia u trójki dzieci, które uskarżały się na złe samopoczucie - potwierdza dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
Nieoficjalnie wiadomo, że do Witaszyc zadysponowano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Śmigłowiec ma wylądować na boisku. Trwa zabezpieczanie terenu.
[AKTUALIZACJA 10:47]
Prawdopodobnie w szkole doszło do masowego zatrucia. Na miejscu są w tej chwili cztery zastępy straży, helikopter LPR-u i pogotowie. - Przyszło też mnóstwo mieszkanców zaalarmowanych przez nadjeżdżające służby - informuje portal dziennikarka Gazety Jarocińskiej, która jest na miejscu.
[11:00]
W komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie odbywała się dzisiaj konferencja dotycząca zagrożenia między innymi czadem. - Komendant PSP powiedział, że zagrożonych jest już 20 osób i udał się do Witaszyc - mówi portalowi jeden z uczestników spotkania.
W szkole cały czas pracują lekarze i ratownicy medyczni. Nieoficjalnie wiadomo, że jako przyczynę zatrucia wstępnie wykluczono tlenek węgla. Nie zapadła jeszcze deczja, co do wykorzystania śmigłowca.
[11:28]
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało już jedno dziecko do szpitala. Strażacy, przy użyciu detektorów, wykluczyli, że powodem zatrucia mógł być tlenek węgla. Choć ratownicy przyznają, że objawy na to wskazywały. Na miejsce wezwano specjalna jednostkę chemiczną straży.
[12:20]
Do szpitali trafiła trójka dzieci. Dwoje do Jarocina i jedno, przetransportowane śmigłowcem, do Ostrowa Wlkp.