Policja. Oszuści. Seniorzy. Jak działają oszuści?
Nieznani sprawcy okradli 86-latkę z gminy Żerków. W ubiegłym tygodniu kobieta i mężczyzna pojawili się na jednej z posesji w Suchej. W wejściu do domu zastali starszą kobietę, która niosła węgiel.
- Odwróciłam się i patrzę, a tu jakaś baba i dziad stoją Ona powiedziała: „Jestem Teresa od Dzieciątka Jezus". Zaczęli mówić, że mają coś na sprzedaż, ale dokładnie nie wiem co. Powiedziałam im, że nic nie kupuje, bo nie mam pieniędzy. Jeszcze im pokazałam, że pieniądze leżą na podwórzu - wskazuje na stertę drewna.
86-latka miała w kieszeni fartucha portmonetkę. - Nawet nie wiem, kiedy wzięli mi ją. Straciłam 400 zł. Omamią człowieka i potem tak jest. Najpierw ona poszła, potem on. Patrzę, a tu portmonetki nie ma - ubolewa seniorka.
Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję.
To już kolejny przypadek, kiedy ofiarą przestępstw padają starsze osoby
Kobieta źle się czuła. Weszła do domu 88-letniej jarocinianki. Poprosiła o wodę. Ubłagała seniorkę, aby ta pozwoliła jej zostać i poczekać na kolegę, który przyjedzie po nią.
Jarocinianka zaoferowała obcej kobiecie pomoc. Wskazała jej miejsce w pokoju. Po pewnym czasie po oszustkę przyjechał jej kompan. Para opuściła mieszkanie seniorki. Po kilku godzinach od ich wyjścia 88-latka zorientowała, że została okradziona. Intruzi wykorzystali jej nieuwagę i skradli torebkę, w której było 15 tys. zł [ZOBACZ TUTAJ].
Chcieli gorącej wody dla dziecka. Skradli kilka tysięcy złotych [ZOBACZ TUTAJ]
Skala oszustw i kradzieży, których ofiarami są seniorzy jest bardzo duża. Policji w większości spraw nie udaje się zatrzymać sprawców. Część kradzieży i oszustów nie jest zgłaszanych na policję.
Jak działają oszuści:
- Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają osoby o imionach często charakterystycznych dla osób starszych, następnie dzwonią na wybrany numer telefonu. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.- Dla wywarcia większego wrażenia oszuści coraz częściej ostatnio podszywają się też za urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Wmawiają również starszym osobom, że są funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego lub policjantami, a pieniądze są potrzebne na „wykupienie z problemów” członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy.
- W rozmowie oszuści zawsze proszą o dyskrecję.
- Po wyrażeniu zgody na przekazanie pieniędzy , zgłasza się po nią ktoś inny, zapowiedziany przez oszusta jako osoba godna zaufania, która w imieniu rzekomego stróża prawa odbiera pieniądze. Często oszuści umawiają się na spotkanie pod bankiem, aby szybko zabrać gotówkę. W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w kwocie od kilku tysięcy do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia.
Jak się ustrzec:
- Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Nie reagujmy pochopnie na hasło: "syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy", gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Należy sprawdzić, czy jest to prawdziwy krewny, np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny.
- Bliscy mogą pomóc potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Pamiętajmy, że sami również możemy zweryfikować dzwoniącego. W większości przypadków mamy numer telefonu do członków naszej rodziny . Nie bójmy się do nich zadzwonić i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej niż stracić swoje oszczędności.
- Jeśli osoba dzwoniąca przedstawia się jako policjant, to pamiętajmy: prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. NIGDY też nie poproszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji! Powyższe sytuacje mogą przydarzyć się naszym bliskim lub sąsiadom. Dlatego niezbędne jest pobudzenie czujności rodzinnej, a także sąsiedzkiej:
- Reagujmy, kiedy widzimy lub mamy sygnały, że ktoś podejrzany „kręci” się w pobliżu naszego krewnego, sąsiada albo miejsca jego zamieszkania.
- Zapamiętajmy jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, która wzbudza niepokój.
- Zapiszmy numer rejestracyjny pojazdu, którym się taka osoba porusza. Podzielmy się wiedzą o sposobie działania sprawców z osobami najbardziej zagrożonymi - seniorami. Ostrzeżmy ich nim będzie za późno.
- O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast poinformujmy Policję, korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy.
Żródło: KGW Policji