Uwaga nowa metoda złodziei. Tym razem „na dziecko”. Oszuści poprosili o gorącą wodę dla malucha, po czym zrabowali pieniądze.
Do zdarzenia doszło w biały dzień w Śmiełowie (gm. Żerków). Nieznani osobnicy zapukali do drzwi mieszkania niepełnosprawnego małżeństwa. - Dwóch mężczyzn weszło do środka. Poprosiło o gorącą wodę do dziecka. Gospodyni domu podgrzała wodę. Nieznani mężczyźni rozmawiali z małżeństwem około 20 minut W tym czasie najprawdopodobniej musiała wejść trzecia osoba i skradła pieniądze - opowiada mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komedy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Po pewnym czasie od wyjścia obcych mężczyzn 68-letnia kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Póki co policji nie udało zatrzymać się sprawców kradzieży.
Policja apeluje do osób starszych, aby nie wpuszczały do mieszkań nieznanych im ludzi. Zwraca się z prośbą także do ich bliskich, aby uczulili ich na tego typu sytuacje.
Prawdziwa seria. W czerwcu ofiarą oszustów padła mieszkanka Żerkowa. Wpuściła do mieszkania nieznaną kobietę, która stwierdziła, że w domu 66-latki panuje choroba. Do jej przepędzenia użyła jajka i ręcznika. W trakcie odczyniania skradła pieniądze i złotą biżuterię.
Pod koniec sierpnia ubiegłego roku w identyczny sposób została okradziona 38-latka z gminy Kotlin.
48 tys. zł stracił 88-letni mieszkaniec Jarocina w marcu tego roku. Oszust podszył się pod oficera Centralnego Biura Śledczego. Wmówił seniorowi, że szajka oszustów planuje na niego napad. Naciągacz kazał mu przekazać oszczędności do depozytu sądowego. Po 48 tys. zł przyjechał mężczyzna pokazujący policyjną legitymację. Po pewnym czasie jarocinianin zorientował się, że padł ofiarą wyrafinowanego oszustwa.
