Jarocińska prokuratura poinformowała o wynikach sekcji zwłok mężczyzny, którym zmarł w szpitalu po tym, jak został znaleziony z raną głowy na terenie swojej posesji.
Przypomnijmy, w ostatnią niedzielę grudnia pogotowie ratunkowe i policja zostały wezwane do Łobzowca (gm. Jaraczewo). Na terenie posesji znaleziono 53-letniego mężczyznę z obrażeniami głowy. Wstępnie przyjęto, że powstały one w wyniku upadku. Najpierw poszkodowanego zabrano do jarocińskiego szpitala.
Ostatecznie zdecydowano się go przetransportować do Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu, gdzie zmarł [ZOBACZ TUTAJ]
Mieszkańcy wioski zaczęli spekulować, że 53-latek został pobity.
Co ustalili śledczy? Czy jego śmierć może być wynikiem przestępstwa?
- 29 grudnia mężczyzna spożywał alkohol z grupą kolegów. Z relacji świadków wynika, że w czasie powrotu do domu upadł na twarde podłoże. Jego koledzy odprowadzili go do domu - mówi prokurator Sylwia Wróbel z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Co wykazała sekcja zwłok?
- Stwierdzono krwiaka podtwardówkowego i zasinienia w potylicy, które odpowiadają wersji wskazanej przez świadków - dodaje prokurator.
Śledczy wykluczyli, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.