To nie są dobre informacje dla mieszkańców gminy Jaraczewo. Od stycznia 2026 roku będą musieli zapłacić o blisko 29 procent więcej za śmieci. Stawka podstawowa będzie wynosiła 45 zł (obecnie jest to 35 zł).
Ile kosztuje gospodarowanie śmieciami w gminie Jaraczewo?
Funkcjonujący w gminie system gospodarowania odpadami powinien się bilansować - uzasadnia w uchwale podnoszącej opłaty burmistrz gminy Jaraczewo, Bartosz Banaszak.Zgodnie z art. 6r ust. 2 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - z pobranych od mieszkańców opłat samorząd pokrywa koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, które obejmują koszty:
- odbierania
- transportu
- zbierania
- odzysku
- unieszkodliwiania odpadów komunalnych
- tworzenia i utrzymania punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych
- obsługi administracyjnej systemu
- edukacji ekologicznej w zakresie prawidłowego postępowania z odpadami komunalnymi
W gminie Jaraczewo obecnie średni miesięczny koszt związany z odbiorem, transportem oraz zagospodarowaniem odpadów oraz koszt funkcjonowania PSZOK-u wynoszą w sumie 243 150,06 zł.
Zaś miesięczny koszt administracyjnej obsługi systemu gospodarowania odpadami to 20 967,08 zł. Samorząd w tym roku zapłacił już (do końca października) 2 641 171,46 zł. Zgodnie z szacunkami urzędu do końca roku gmina wyda na śmieci 3 169 405 zł.
Struktura wydatków systemu gospodarowania w gminie Jaraczewo (do 31.10.2025 r):
- Transport i odbiór: 45,09%
- Zagospodarowanie: 46,99 %
- Pozostałe: 7,92 % - PSZOK, koszty administracyjne, edukacja ekologiczna, zakupy materiałów
Coraz mniej mieszkańców
O tym, dlaczego podwyżka opłaty za odbiór śmieci od mieszkańców jest potrzebna, mówiła szczegółowo podczas listopadowej sesji rady miasta i gminy Jaraczewo Daria Józiak - inspektor ds. gospodarki i ochrony środowiska. Jak wyjaśniała - “z miesiąca na miesiąc” spada liczba “deklaracji śmieciowych”. W 2014 w systemie było ujętych 7476 osób. Do końca października tego roku liczba ta zmalała do 6746.
Staramy się to oczywiście weryfikować. Jednak myślę, że jest to problem wszystkich gmin, ponieważ ludności jest coraz mniej - mówiła Daria Józiak - inspektor ds. gospodarki i ochrony środowiska w jaraczewskim urzędzie.
Coraz więcej śmieci
Kolejna istotna kwestia dotyczy tego, że produkujemy coraz więcej śmieci. Podobnie jest w gminie Jarocin, w której właśnie toczy się dyskusja dotycząca systemu gospodarowania odpadami.
Z roku na rok zauważamy wzrost każdej frakcji odpadów, czy chodzi o odpady bezpośrednio zbierane od mieszkańców czy odpady zbierane na PSZOK-u - mówiła Daria Józiak.
Ilość odpadów odebranych bezpośrednio od mieszkańców w gminie Jaraczewo w latach 2022-2025:
- 2022 - 1 770,32 tony
- 2023 - 1 817,62 tony
- 2024 - 1 875,82 tony
- 2025 (do końca października) - 1 696,7 ton
Najwięcej kosztują samorząd odpady biodegradowalne. Ich odbiór i zagospodarowanie pochłonęły w sumie już w tym roku 695 755 zł. Z kolei odpady niesegregowane (z czarnych pojemników) kosztowały 688 048 zł.
Do tego dochodzą koszty funkcjonowania PSZOK-u. Najdroższe frakcje to obecnie odpady wielkogabarytowe (za 68,86 ton do końca października zapłacono 140 289 zł). Na drugim miejscu plasują się tekstylia (43 954 zł). Ich ilość znacznie wzrosła w porównaniu z rokiem poprzednim (z 1,26 ton do 6,54 tony) - jak ocenia Daria Józiak - ze względu na przekaz medialny uświadamiający, że tekstylia nie powinny trafiać do pojemników na zmieszane odpady, a właśnie PSZOK.
Pojemniki nie pomogły
Od marca 2025 roku na terenie gminy Jaraczewo zamiast brązowego worka - wprowadzono pojemnik na odpady biodegradowalne. Liczno, że nowe rozwiązanie przyniesie oszczędności, jeśli chodzi o gospodarowanie najdroższą frakcją śmieci. Dzisiaj urzędnicy przyznają, że tak się nie stało.
Wprowadzenie pojemnika spowodowane było przede wszystkim kwestiami porządkowymi, ponieważ worki się rozrywały, trudno je było przenieść przed dom w dniu odbioru, pracownicy firmy też często mieli problem, żeby je wrzucić do śmieciarki. Jednak kwestie finansowe również miały znaczenie, ponieważ odpady biodegradowalne w pojemnikach są tańsze niż odpady biodegradowalne w workach. Odpady biodegradowalne w workach są traktowane jako odpady zanieczyszczone - mówiła podczas sesji rady miejskiej Daria Józiak.
Ile osób w gminie Jaraczewo deklaruje posiadanie kompostownika?
Zmiana nie przyniosła pożądanego efektu.
Mieszkańcy w okresie 10 miesięcy (do października) oddali o 43 procent więcej odpadów biodegradowalnych w porównaniu do 2024 roku. Łącznie około 600 ton. Nasze szacunki były zupełnie inne - przyznawała Daria Józiak.
Oczekiwanych oszczędności nie przyniosły również kompostowniki. Osoby, które złożyły deklarację, że go posiadają płacą za śmieci miesięcznie o 2 zł mniej (33 zł). Obecnie w systemie zgłoszone są 484 sztuki przydomowych kompostowników, a z częściowego zwolnienia z opłaty ze względu na kompostowanie bioodpadów korzysta 1980 mieszkańców.
W momencie wprowadzenia ulgi w rzędzie pojawiły się kolejki. Takich gospodarstw było ponad 200 (przed lutym 2025 - dop. red.), jednak jak państwo wcześniej widzieli, w żaden sposób nie przełożyło się to na (mniejszą - dop. red.) ilość odpadów biodegradowalnych - zauważała Daria Józiak.
Odbiór, transport i zagospodarowanie
Urząd szacuje, że w 2026 roku wydatki na śmieci będą kosztować gminę 3 600 000 zł. Stąd propozycja nowych stawek pobieranych od mieszkańców:
- 45,00 zł miesięcznie od jednego mieszkańca danej nieruchomości
- jeżeli właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku zbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny - 135,00 zł od jednego mieszkańca danej nieruchomości
- zwolnienie w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi kompostujących bioodpady stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym - 2,00 zł miesięcznie od jednego mieszkańca
Z przeprowadzonej kalkulacji kosztów i wpływów z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wynika, że zaproponowana stawka podstawowa opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi pozwoli na sfinansowanie kosztów poniesionych na odbiór i transport odpadów komunalnych dla wykonawcy wyłonionego w nowym postępowaniu oraz na zagospodarowanie odpadów komunalnych w „Wielkopolskim Centrum Recyklingu w Jarocinie Sp. z o.o. Najważniejsze składowe, mające wpływ na wysokość stawek za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych to wzrost płacy minimalnej, wzrost cen energii elektrycznej, ceny paliw, ceny za odbiór RDF-u czy ceny za zbyt surowców - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Przetarg na odbiór i transport śmieci w 2026 r w gminie Jaraczewo nie został jeszcze rozstrzygnięty. W tej chwili zajmuje się tym ZGO NOVA. Zaś gospodarowanie to zadanie Wielkopolskiego Centrum Recyklingu i będzie tak również w przyszłym roku. Cena wybranej oferty (jedynej, która wpłynęła) to 1 104 457,00 zł.
Stawki śmieciowe, które otrzymaliśmy w przetargach, teoretycznie równoważą się z rokiem poprzednim, natomiast ilość odpadów, jakie wytworzone zostały na terenie naszej gminy powoduje tę drastyczną podwyżkę za śmieci. Wiele gmin dookoła będzie się za chwilę mierzyło z takimi podwyżkami, więc nie jesteśmy jedyni - mówił podczas sesji Bartosz Banaszak, burmistrz gminy Jaraczewo.
Jak głosowali radni?
O podwyżce radni dyskutowaliw trakcie komisji, jak i sesji, podczas której głosowano nad stosowną uchwałą. Wynik głosowania oraz wypowiedzi radnych prezentujemy poniżej.Radny Krzysztof Kuczerawy:
Chciałbym powiedzieć mieszkańcom, że firma WCR jest jedyną firmą, która startowała do przetargu, można powiedzieć, że jest to prawie, że monopolista w naszym okręgu. Jest to niefajne, że jesteśmy zmuszeni - bo to jest zmuszanie, stawianie nas pod ścianą przez tą firmę, bo nie ma wielkich możliwości negocjowania cen, pomimo tego, że jesteśmy udziałowcem. Jako udziałowiec też nie mamy żadnych korzyści. Na spotkaniu panowie nie podali żadnej możliwej alternatywy na obniżenie kosztów, gdzie byli o to przez nas proszeni. I to jest też moim zdaniem lekceważenie mieszkańców naszej gminy. Następną rzeczą jest to, że mówienie, że jak będziemy mieli mniej śmieci, to będziemy mniej płacić. Oczywiście, ale jest to zmuszenie po części mieszkańców do sytuacji, która występuje np. we Francji, Anglii i Włoszech, czyli tworzenie nielegalnych wysypisk śmieci, które ludzie będą wyrzucali, bo będą chcieli zaoszczędzić pieniądze na następny rok. Jest to trochę patologia śmieciowa.
Radny Tomasz Twardowski:
Temat śmieci jest tematem, nad którym stajemy trochę rozkrokiem. Zdajemy sobie sprawę, że jest to uchwała, którą musimy podjąć, te stawki muszą być takie wysokie. Jednocześnie mamy świadomość, że mieszkańcom nie do końca będzie się to podobało. Teraz powstaje pytanie - czy głosować na korzyść gminy czy korzyść mieszkańca? Każdy radny musi sam sobie w głowie na nie odpowiedzieć.
Radny Jakub Rojewski:
Stawki, które są proponowane w uchwale, gdy zostaną uchwalone, a ilość śmieci nam tonażowo spadnie, zostanie to w nadwyżce budżetowej i w przypadku kolejnego roku, gdyby się zdarzyło, że mielibyśmy więcej śmieci, będziemy mieli z czego ewentualnie dopłacić do tych śmieci.
Radna Ilona Smolarek:
Czy te stawki będą, czy nie będa uchwalone, wniosek na przyszłość dla nas - należałoby jeszcze bardziej uszczelnić te metody naliczania opłat [...]. Będziemy się na pewno cały czas na tym pochylać, monitorować, jak wygląda sytuacja śmieciowa, tak żeby jak najmniej kosztowało to mieszkańca.
Uchwała została przegłosowana.
Za byli:
Andrzejak Ewa
Dropik Julian
Fornalczyk Mariusz
Góralczyk Dariusz
Kmiecik Damian
Kuczerawy Krzysztof
Maćkowiak Michał
Mieloszyk Paweł
Nawrocki Marek
Rojewski Jakub
Smolarek Ilona
Twardowski Tomasz
Przeciw:
Wierzowiecka Anna
Nieobecni:
Mroczek Paulina
Nowicki Karol
Całą sesję można obejrzeć tutaj (temat śmieci od 33 minuty):
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.