reklama

Wymyślił własne porwanie, bo sprzedał samochód i bał się żony

Opublikowano:
Autor:

Wymyślił własne porwanie, bo sprzedał samochód i bał się żony - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

29-latek z Zakrzewa miał długi. Aby je spłacić, sprzedał na złom samochód. Obawiając się reakcji żony wymyślił własne porwanie. Na nogi jarocińskich funkcjonariuszy postawił 29-letni mężczyzna. Wysłał do żony smsa, z którego treści wynikało, że został porwany i  jest przetrzymywany w bagażniku samochodu. Miał zostać uprowadzony w okolicy Jarocina. Przerażona kobieta o zdarzeniu poinformowała swoich rodziców, a oni policję.

Sprawa wyglądała bardzo poważnie. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli szeroko zakrojone działania poszukiwawcze. - Zostali przesłuchani świadkowie. Na podstawie czynności operacyjnych mężczyzna został zlokalizowany niedaleko od swojego miejsca zamieszkania - wyjaśnia asp. sztab. Maciej Bierła, kierownik Rewiru Dzielnicowych Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

Po czterech godzinach 29-latek wrócił pieszo do domu, gdzie dowiedział się, że jest poszukiwany przez policję.  - Mężczyzna tłumaczył, że był zadłużony na kilkanaście tysięcy złotych. Do spłaty długu zabrakło mu kilkuset złotych i w tym celu sprzedał samochód na złom. To pozwoliło mu uregulować zobowiązanie, ale w obawie przed reakcją żony wymyślił porwanie - opisuje funkcjonariusz policji.


Teraz ze swojego występku tłumaczy się przed prokuratorem.

(era)
 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE