Katarzyna Szymkowiak złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrza Adama Pawlickiego.
- Dziś złożyłam zawiadomienie do prokuratury na burmistrza Adama Pawlickiego. Nie będę pisała w jakiej sprawie - na to przyjdzie czas - napisała w mediach społecznościowych. - Stwierdziłam, że wystarczy tych sztuczek Adama Pawlickiego i braku poszanowania dla mieszkańców naszej gminy - dodała.
„Świeżo upieczona” radna twierdzi, że Adam Pawlicki kilka razy próbował ją zniesławić i zniszczyć. - Ale wystarczy już tego - podkreśla. I zwraca się do swoich internetowych znajomych. - Dzięki wam mam siły i będę walczyć ze złem. Będę stała w obronie wszystkich mieszkańców naszej gminy oraz naszego powiatu.
Burmistrz Pawlicki pytany o komentarz do sprawy, mówi: - Jak to się ma do tych zapewnień Katarzyny Szymkowiak, że będzie mnie wspierać przy inwestycjach w Wilkowyi? Widać ten fałsz i obłudę, która szybko wychodzi. Ale wolę panią Szymkowiak taką donoszącą, taką, która wykonuje wskazówki kolegów referendystów, którzy ją wspierają, bo to jest droga do nikąd. Ale to jest też prawdziwa twarz i oblicze Katarzyny Szymkowiak. Wolę ją taką, bo przynajmniej jest prawdziwa.
Doniesienie do prokuratury Katarzyna Szymkowiak złożyła wspólnie z pełnomocnikiem jej komitetu wyborczego Jerzym Walczakiem (byłym radnym, prezesem stowarzyszenia JRS). Zawiadomienie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrza Adama Pawlickiego, które ma polegać „prowadzeniu agitacji wyborczej na terenie urzędu miejskiego w Jarocinie” na rzecz kandydata na radnego Michała Fijałkowskiego (ZJ).
Materiał, w którym Pawlicki zachęca do poparcia kandydata ZJ, nagrano w gabinecie szefa gminy. Tymczasem przepisy jasno zabraniają prowadzenia agitacji w urzędach.