Kompletnie pijany mieszkaniec gminy Żerków wsiadł do forda. Jak to się skończyło?
4,2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - tyle wykazało badanie u traktorzysty, który wsiadł za kierownicę. Kompletnie pijany mężczyzna wjechał ciągnikiem w ogrodzenie posesji, a następnie zasnął. Do zdarzenia doszło w Kadziaku pod koniec ubiegłego roku [ZOBACZ TUTAJ]
Niestety znalazł się kierowca, który pobił ten niechlubny rekord. Miało to miejsce wczoraj w Jarocinie.
- Operator numeru 112 otrzymał informacje , że na środku ul. Wiślanej stoi samochód, w którym znajduje się mężczyzna. Z relacji zgaszającej wynikało, że prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu - relacjonuje asp. Karina Migalska- Cepa z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
- Patrol, który pojechał na miejsce zdarzenia potwierdził zgłoszenie. Zastał forda stojącego na środku drogi. 40-letni mieszkaniec gminy Żerków przyznał, że jechał tym samochodem – dodaje policjantka.
Mężczyzna nadmuchał 4,6 promila alkoholu.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu.
W tym tygodniu to już kolejny kierowca, który został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu.
W poniedziałek (27 maja) późnym wieczorem na ul. Sławoszewskiej w Kotlinie sprawdzono 60-latka z gm. Pleszew. W czasie kontroli okazało się, że kieruje nissanem pomimo sądowego zakazu. Na dodatek w jego organizmie stwierdzono 2,4 promila alkoholu [ZOBACZ TUTAJ].
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.