Sylwia Grzeszczak działa na polskiej scenie muzycznej już prawie 30 lat. Zadebiutowała bowiem już jako 5-latka w programie "Od przedszkola do Opola" w 1995 roku. Od tamtej pory próbowała swoich sił w różnych programach typu talent-show i nie tylko. Jej kariera rozwinęła się na dobre w drugiej połowie lat 2000, kiedy Sylwia zaliczyła współpracę z Liberem, Agnieszką Włodarczyk czy zespołem "Ascetoholix". Obecnie ma ona ugruntowaną pozycję na rynku muzycznym. Albumy, które nagrała, wielokrotnie pokrywały się złotem i platyną, a piosenki znajdowały się na pierwszych miejscach na listach przebojów.
Sylwia Grzeszczak zagrała w Jarocinie
Najnowsze single artystki to "och i ach" oraz "Motyle", który szybko podbił serca słuchaczy i pozostaje jednym z najpopularniejszych w naszym kraju. Nic więc dziwnego, że wielu fanów piosenkarki chciałoby usłyszeć te piosenki na żywo. Z dużą radością przyjęta została informacja, że w sezonie letnim Sylwia Grzeszczak wyruszy w trasę koncertową po całym kraju. Na liście znalazło się aż 30 miast i miasteczek. Przedostatni był na niej Jarocin. Występ w naszym mieście był zwieńczeniem Jarocińskiego Festiwalu Kultury Łowieckiej - Hubertusa Wielkopolskiego oraz Gminnego Święta Plonów.Popularność wokalistki i fakt, że wstęp na koncert był darmowy spowodowały, że w niedzielny wieczór w stronę ulicy Maratońskiej kierowały się prawdziwe tłumy. Byli to nie tylko mieszkańcy powiatu jarocińskiego, ale również i okolicznych gmin m.in. z Pleszewa. O czym świadczyły duże potok samochodów na zjeździe z obwodnicy. Niektórzy przybyli już dużo wcześniej licząc na dobre miejsca przy barierkach. Nie byli zadowoleni, gdy wyproszono ich przed sprawdzaniem terenu. Kiedy ponownie go otwarto, wiele osób rzuciło się biegiem, aby być jak najbliżej sceny.
Zdaniem wielu osób publiczności było więcej niż np. na Jarocin Festiwalu. Artystka zagrała bardzo dobry koncert. Publiczność wspólnie z Sylwią Grzeszczak śpiewała jej największe przeboje. Wokalistka w trakcie koncertu zeszła też do swoich fanów. Narzekano jedynie na słabe nagłośnienie i brak wystarczającej liczby miejsc parkingowych.
W ramach Hubertusa, a więc również i przed tym występem kwestowano na rzecz Fundacji Ogród Marzeń.
Byliście na koncercie? Jakie są Wasze wrażenia? Kogo chcielibyście posłuchać następnym razem?
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.