Co działo się podczas Jarocin Festiwalu 2010 w sobotę? Dla naszych Czytelników przygotowaliśmy relację wideo.
Podobnie, jak dzień wcześniej, od godz. 13.00 na Małej Scenie Red Bull Tourbus odbywały się koncerty kolejnych ośmiu kapel konkursowych. Koncerty na Dużej Scenie rozpoczęły się trzy godziny później. Jako pierwszy wystąpił ubiegłoroczny laureat jury w konkursie młodych zespołów - Rotofobia. Po nim zagrał CF98. Kolejny był zespół Hurt. Kapela zagrała m.in. cover Maanamu "Lipstick on the glass".
Tuż przed godz. 19.00 zagrały Muchy - zespół, którego wokalista Michał Wiraszko był dyrektorem Jarocińskiego Ośrodka Kultury. Utwór pt. "Telefony" Republiki, Muchy zagrały z Dziećmi Jarocina.
Następnie na Dużej Scenie zagrał brytyjski Gallows. Najwierniejsze fanki głośno piszczały na widok muzyków.
Kolejną gwiazdą, tym razem polską, był zespół Coma. Charyzmatyczny wokalista porwał publiczność do tańca.
Po godz. 22.20 na scenę wszedł zespół Pidżama Porno.
Kiedy grupa szalała na scenie, festiwalowicze za płotem mogli oglądać żonglowanie pochodniami - fire show - w rytmie bębnów.
TSA zagrał w sobotę jako ostatni zespół na Dużej Scenie.
Dzień zakończył się występem Pogodno na dach autobusu Red Bulla. Mimo obaw, burza ominęła Jarocin, a deszcz prawie nie padał. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku właśnie drugiego dnia imprezy gwałtowna ulewa zaskoczyła wszystkich, a szczególnie fanów zespołu Myslovitz. Także w policyjnych statystykach sobota minęła spokojnie. Nie odnotowano żadnych poważniejszych zdarzeń. Tylko jedna osoba została zatrzymana za posiadanie substancji odurzających. - Kilka osób ukarano mandatem porządkowym. Jak na taką ilość osób, było bardzo spokojnie - mówił mł. asp. Aleksander Szczepański, Rzecznik Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Jak wyglądały koncerty ostatniego dnia festiwalu? Jak bawili się ludzie za płotem? Ilu jarociniaków przyszło posłuchać występów? Wkrótce na naszym portalu wideorelacja z trzeciego dnia JF 2010.