Najtrudniejsza sytuacja panowała w gminach Żerków i Jaraczewo. Ponownie niszczycielski żywioł przeszedł przez Lgów.
- Nie wiem, czy tutaj jest jakaś czarna dziura. Nie mam sił już cokolwiek mówić - mówi Andrzej Drzewiecki z Lgowa.
Wichura zmiotła dach jego domu, który był również zniszczony w 2017 roku. Dwa tygodnie wcześniej wiatr zerwał dach na budynku gospodarczym.
Maszynista z Jarocina: Takie coś widziałem jedynie w filmach
Wichura uderzyła również w kolej. Podróżnych i maszynistów zastała w trasie. Kiedy nastąpiło gwałtowne załamanie pogody, niektórzy zmierzali już do pracy na ranną zmianę. Udało nam się dotrzeć do jednego z maszynistów, który opowiedział nam, co się działo na trasie Krotoszyn-Jarocin.
- Ten szkwał mnie zastał około 300 metrów przed Obrą Starą. Pracuję już kilkanaście lat, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem, jedynie na filmach. Zazwyczaj było tak, że stopniowo zbliżaliśmy się do nawałnicy, gradobicia czy burzy śnieżniej. A tutaj był świat dobry i świat zły. Kataklizm bez żadnego ostrzeżenia, stopniowania. To nastąpiło jak grom z jasnego nieba: ściana wody, trąba, huragan. Nie było widać świateł czołowych od jednostki. W pewnym momencie, jak bujnęło pociągiem, to przechyliło mnie na prawą stronę, a pojazd waży 167 ton. Całe życie przeleciało mi przed oczami - opowiada łamiącym głosem Tomasz Becela, maszynista Kolei Wielkopolskich.
Wichura uderzyła w pociąg do Jarocina. Relacja maszynisty
- Zwolniłem do 30 km/h. Wjechałem w peron na przystanku Obra Stara. Co dalej? Jechać czy przeczekać? - rozważał.
Maszynista zdecydował, że jedzie do Goliny.
- Tam jest teren bardziej osłonięty. Udało nam się tam dojechać i z Goliny również 20, 30 km/h bezpiecznie dojechałem do Jarocina. Taka sytuacja nigdy w życiu jeszcze mi się nie przydarzyła - dodaje.
Nie tylko w niego uderzyła wichura. Za składem, który prowadził jego kolega, drzewo runęło na sieć trakcyjną.
UWAGA - NAGRAJ NAM TEMAT - Zobacz TUTAJ
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.